Jarosław Kaczyński powiedział, że minister Adam Bodnar "chciał dokonać wejścia do gabinetu" i poprosił dwoje prokuratorów o "dokonanie inwentaryzacji". - Oni zgodnie z prawem odmówili podjęcia takich działań. Wiem, że prokurator Barski nie chce zgodzić się na bezprawne działania i nie chce podać się do dymisji. - mówił. - Trwa w tej chwili kryzys, on jest opisany w prawie. To jest próba siłą zmiany ustroju - przekazał prezes PiS. Podkreślił, że za przestępstwo to grozi wyrok od 10 lat do dożywotniego pozbawienia wolności. - To jest klasyczna zbrodnia. Jeśli zagrożenie jest tak wysokie, to takie przestępstwa nazywamy zbrodniami - dodał. PiS przed siedzibą Prokuratury Krajowej. "Nadzieją jest prezydent" - Naszą nadzieją jest pan prezydent. Uważamy, że powinien zwołać Radę Gabinetową, Radę Bezpieczeństwa Narodowego i być może podjąć inne działania, które będą zmierzały do tego, by w Polsce przywrócić funkcjonowanie konstytucji i prawa. W tej chwili w Polsce mamy do czynienia z sytuacją pełzającego zamachu stanu - mówił prezes. Jarosław Kaczyński dopytywany, czego oczekuje od Andrzeja Dudy odparł: Prezydent jest strażnikiem konstytucji, więc może podjąć różnego rodzaju działania - według mnie - nawet te bardzo daleko idące, które doprowadziłyby do radykalnej zmiany sytuacji i do ukarania winnych. Pod budynkiem Prokuratury Krajowej wraz z prezesem PiS zjawili się m.in. Mariusz Błaszczak, Mateusz Morawiecki, Michał Wójcik oraz Marlena Maląg. PiS przed siedzibą Prokuratury Krajowej. "Chodzi o bezkarność" Były premier zaapelował, aby "popatrzeć na tą sprawę z punktu widzenia zwykłego Polaka". - Władza interpretuje paragrafy ustaw, artykuły konstytucji tak, jak jej się żywnie podoba. Co to oznacza? Może kiedyś np. do rolników wjedzie jakaś inspekcja weterynaryjna bez podstawy prawnej, może do przedsiębiorców wjechać jakaś kontrola skarbowa, bez żadnej podstawy prawnej. To, co robi ten rząd to przesuwanie granicy niepraworządności - skomentował Morawiecki. - To, że oni to robią przy aprobacie Zachodu, niektórych państw, to nic nie znaczy. Łamanie prawa jest łamaniem prawa i za to powinni odpowiedzieć - powiedział były premier. Podkreślił, że część państw "jest zażenowanych" postępowaniem polskich władz. Mariusz Błaszczak uważa, że "koalicja 13 grudnia boi się śledztw prowadzonych przez prokuraturę" oraz "próbują zatrzeć materiały i dokumenty, które stanowią o korupcji". - Wielu parlamentarzystów koalicji 13 grudnia ma postawione zarzuty. Chodzi zatem o bezkarność - stwierdził były szef MON. "Próba siłowego przejęcia" . PiS przed siedzibą Prokuratury Krajowej W środę po godzinie 18 rzecznik PiS Rafał Bochenek informował w mediach społecznościowych że "trwa próba siłowego, nielegalnego przejęcia Prokuratury Krajowej przez Adama Bodnara". Policja przekazała Interii, że nie wkroczyła do budynku przy ul. Postępu. Więcej przeczytasz tutaj. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!