- Już dziś mogę zadeklarować, że z całą pewnością zawetuję ustawę oddzielająca funkcję prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Nawet jeśli będę miał stuprocentową pewność, że moje weto zostanie odrzucone - zadeklarował w rozmowie z "Wprost" Lech Kaczyński. Prezydent wyjaśniając wady proponowanej przez ministra sprawiedliwości reformy podkreślił, że "przy zakresie kompetencji prokuratury w Polsce, pozbawienie rządu bardzo istotnego wpływu na ten organ spowoduje, że rząd nie będzie mógł w istocie wykonywać konstytucyjnego obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i porządku publicznego". - Wiem z własnego doświadczenia, że energiczny prokurator generalny jest w stanie nadać zupełnie nowy impuls pracy śledczych. Tymczasem obecny minister chce przekształcić prokuraturę w korporację poza wszelką kontrolą - ocenił. - Powiem coś zaskakującego: prokuratura pod rządami ministra Ćwiąkalskiego ma jeszcze cień szansy na skuteczniejszą walkę z przestępczością. Po jego reformie zniknie nawet ten cień - dodał Lech Kaczyński w wywiadzie, którego fragment ukazał się w sobotę na stronie internetowej tygodnika. Tymczasem minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski powiedział w sobotę w radiu TOK FM, że rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego można się spodziewać się od 1 stycznia 2009 roku. - Jeżeli opór będzie taki, że mnie się tego nie uda zrobić, to ja odejdę, bo nie widzę sensu dalej kontynuowania swojej misji - dodał. Cały wywiad z Lechem Kaczyńskim ukaże się we "Wprost" w poniedziałek.