Wypych podkreślił, że decyzja w sprawie wyjazdu prezydenta do Moskwy jeszcze nie zapadła. Dzisiaj w Kancelarii Prezydenta odbyło się spotkanie w sprawie moskiewskich obchodów, w którym wzięli udział m.in. przedstawiciele MSZ i MON. - Pan prezydent jeszcze nie podjął decyzji o ewentualnym udziale w uroczystościach 9 maja w Moskwie, ale oczywiście jeżeli ta decyzja byłaby pozytywna i pan prezydent leciałby do Moskwy, to chciałby zaprosić na pokład samolotu wszystkich kombatantów - powiedział minister. Jak dodał, jeżeli generał Jaruzelski, który jest kombatantem, będzie się wybierał do Moskwy, to prezydent Lech Kaczyński "nie odmówi mu pomocy logistycznej". Wypych podkreślił, że Lech Kaczyński bardzo negatywnie ocenia działalność gen. Jaruzelskiego w latach PRL-u, zwłaszcza w okresie stanu wojennego, jednak - jak dodał minister - należy pamiętać, że generał Jaruzelski, oprócz udziału w II wojnie światowej, był również demokratycznie wybranym prezydentem Polski. - W związku z powyższym ten szacunek ze względu na wiek, ale także na mandat prezydencki, wydaje się być oczywisty - powiedział minister. Gen. Jaruzelski przyjął zaproszenie na obchody w Moskwie 9 maja. Oświadczenie Jaruzelskiego opublikował dziś rosyjski dziennik "Wriemia Nowostiej". Generał potwierdził to także w rozmowie z polskimi mediami. "Jestem bardzo wdzięczny prezydentowi Rosji Dmitrijowi Miedwiediewowi za zaproszenie na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad faszyzmem i przyjmuję je z wielkim zadowoleniem" - oznajmił generał. Jaruzelski podkreślił, że uważa rocznicę zwycięstwa za ważną datę dla Rosji, Polski i całego świata. "Jestem dumny, że osobiście uczestniczyłem w bezpośredniej bitwie z faszyzmem. Jestem szczęśliwy, że dożyłem wspaniałej rocznicy Zwycięstwa i mogę ją uczcić" - wyznał. Generał oświadczył również, że do wszystkich - jak to ujął - wymysłów pod swoim adresem odnosi się z rezerwą. "Jestem dzisiaj osobą prywatną i decyzję o podróży do Moskwy mogę podjąć samodzielnie" - zaznaczył. Jaruzelski uczestniczył już w 2005 roku w Moskwie w obchodach 60. rocznicy zwycięstwa nad III Rzeszą. W tamtych uroczystościach wziął też udział ówczesny prezydent RP Aleksander Kwaśniewski.