Stopień generała brygady otrzymali: dowódca 25. Brygady Kawalerii Powietrznej płk Adam Marczak, dowódca 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego płk pil. Ireneusz Nowak, szef sztabu Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych płk Zbigniew Powęska oraz dowódca 1. Brygady Pancernej płk Jan Wojno. W uroczystości wzięli udział m.in. marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, szef MON Mariusz Błaszczak i szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Rajmund Andrzejczak. "Ogromnie na panów liczymy" Prezydent zaznaczył, że odebranie nominacji generalskich to przede wszystkim zobowiązanie. "Ogromnie na panów liczymy w czasie, który, jak powiedziałem, jest czasem trudnym, bo to czas modernizacji polskiej armii" - oświadczył Duda. "Chciałbym, żeby ta armia była taka, że nikomu nie będzie się opłacało nigdy podnieść ręki na Polskę" - podkreślił prezydent. "Nie możemy dłużej latać na posowieckim sprzęcie" Prezydent podkreślał na uroczystości w Pałacu Prezydenckim konieczność modernizacji polskiej armii, m.in. w zakresie lotnictwa. "Nie możemy dłużej latać na posowieckim sprzęcie, dlatego, że nie jest to sprzęt jakiego używa się w NATO, a po drugie ten sprzęt ma już swoje lata i niedługo nie będzie się nadawał w ogóle do użytku" - powiedział Duda. Podkreślał, że polskie wojsko musi przejść na nowoczesne uzbrojenie. "Oczywiście, cały czas staramy się to realizować, kupujemy artylerię rakietową HIMARS chociażby, kupujemy inne rodzaje broni, kupujemy nowe śmigłowce (...). Ale droga do w pełni prawdziwie nowoczesnej polskiej armii jest jeszcze daleka" - zaznaczył prezydent. "Nasze wielkie zadanie" "Naszym wielkim zadaniem jest zbudowanie polskiej armii silnej, nowoczesnej, bardzo dobrze wyposażonej i nadal doskonale wyszkolonej. O to musimy dbać, tego musimy pilnować, to jest nasze wspólne zadanie, z którego kiedyś rozliczą nas następne pokolenia" - powiedział prezydent. Wyraził zadowolenie, że powstał nowy rodzaj sił zbrojnych - Wojska Obrony Terytorialnej. "To niezwykle wartościowa grupa ludzi, którą także trzeba dobrze pokierować, do których warto podchodzić z szacunkiem" - powiedział Duda. "Sojusznicy patrzą z szacunkiem na polskich żołnierzy" Prezydent mówił też, że ogromnie cieszy się, że Polska w tak dobry sposób realizuje swoje zobowiązania sojusznicze. "Sojusznicy patrzą z szacunkiem na polskich żołnierzy" - podkreślił. Prosił generałów o kontynuowanie dobrej współpracy z sojusznikami. "Oni są w ogromnym stopniu gwarantami naszego bezpieczeństwa" - zaznaczył. "Rodziny żołnierzy niosą ciężar" Andrzej Duda podziękował tez podczas uroczystości rodzinom polskich żołnierzy. "Chciałem podziękować małżonkom panów generałów, chciałem podziękować rodzinom, bo służba wojskowa to nie jest służba łatwa, żołnierze giną. Gdy decydujesz się na to, żeby wstąpić do wojska, zdajesz sobie sprawę z tego, że są też takie sytuacje, kiedy żołnierz nie wraca" - powiedział prezydent. Zaznaczył, że u nas jest teraz pokój, ale "są miejsca na świecie, gdzie tego pokoju nie ma i to często od dziesięcioleci, a nawet od stuleci". "I tam też są polscy żołnierze i tam się rzeczywiście ryzykuje życiem i to w bardzo wysokim stopniu" - podkreślał prezydent. "Dziękuję rodzinom za to, że niosą ze sobą ten ciężar, razem z panami, ciężar czekania, ciężar nadziei na powrót, czasem ogromnego stresu i przejęcia, kiedy przychodzą złe wiadomości. To także jest służba dla Rzeczypospolitej i ogromnie za tę służbę dziękuję, a małżonkom gratuluję" - mówił Andrzej Duda.