Jak mówił prezydent, pielgrzymka to nie tylko okazja do spotkania i wspólnego przeżycia modlitewnego oraz społecznego, ale też do okazania wdzięczności strażakom. Podkreślił, że stoją oni na straży bezpieczeństwa codziennego - bezpieczeństwa życia i zdrowia, a także majątku. Komorowski podkreślił, że służba strażaków "jest pierwszą linią obrony społeczeństwa i państwa przed wszelkiej maści niebezpieczeństwami". - Tu jest źródło bezpieczeństwa albo tego, że czujemy się bezpieczni. Dlatego jest za co dziękować tym 30 tys. funkcjonariuszy pożarnictwa w ramach straży zawodowej, jest za co dziękować 700 tysiącom strażaków ochotniczej straży pożarnej i także bodajże 100 tys. młodzieży skupionej w drużynach pożarniczych - mówił. Prezydent zaznaczył, że strażakom należy również dziękować za ich działania na rzecz kształtowania postaw obywatelskich, postaw współodpowiedzialności za społeczność lokalną, a także za budowanie postaw aktywnych. W tym kontekście prezydent zwrócił uwagę, że "czasami najłatwiej jest alarmować, czasami najłatwiej jest bić na alarm i mówić, że gdzieś jest niebezpieczeństwo, że gdzieś jest zagrożenie". - Strażacy swoją służbą, swoją postawą dają przykład, że warto nie tylko bić na alarm, ale być gotowym do wykonania rzeczywistych działań, do podjęcia wysiłku, aby było bezpiecznie, aby ograniczyć zagrożenia, aby skutecznie pomóc w obliczu nieszczęścia. Za tę postawę (...) serdecznie, w imieniu państwa polskiego, dziękuję - podkreślił. Komorowski zaakcentował, że polscy strażacy są dziś wizytówką polskiego zaangażowania w rozwiązywanie problemów, zagrożeń i braku bezpieczeństwa na całym świecie. - To niezwykły sygnał, że właśnie w dniu dzisiejszym, w tym samym dniu kiedy jest na Jasnej Górze pielgrzymka strażacka, że strażacy lecą do zagrożonego Nepalu, aby w imieniu całej Polski zaznaczyć nasze zaangażowanie w reakcję na rzecz nieszczęścia, które spotkało ludzi nawet tak daleko od naszego kraju. I za to strażakom dziękuję - wskazał. Prezydent nawiązał także do wysokiego poziomu zaufania społecznego, którym cieszą się strażacy. Jego zdaniem "to dowód na gigantyczną, ważną i piękną rolę odgrywaną przez wszystkie struktury straży pożarnej w Polsce". Nawiązując do odegranego wcześniej na Jasnej Górze przez liczne strażackie orkiestry hymnu państwowego Komorowski ocenił, że to "sygnał, że straż pożarna skupia także emocje narodowe i patriotyczne, że te emocje i nawyki działania, myślenia i reagowania, współkształtuje na rzecz nowoczesnej ojczyzny". - Pragnę więc i za to podziękować - zaakcentował prezydent. Zgodnie z tradycją uroczystości tegorocznej pielgrzymki strażaków na Jasną Górę rozpoczęły się zbiórką pododdziałów na Placu Biegańskiego w centrum Częstochowy. Prezydent odebrał tam strażacki meldunek, dokonał przeglądu pododdziałów i uczestniczył w uroczystości sadzenia Dębu Wdzięczności. Potem wraz ze strażakami przeszedł w kierunku jasnogórskiego klasztoru, gdzie w południe rozpoczęła się msza na klasztornych wałach. W mszy u jasnogórskiego szczytu uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy strażaków i ich przełożeni. Rząd reprezentowała m.in. minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. Przed mszą 150 (według danych organizatorów) orkiestr Ochotniczych Straży Pożarnych i 26 chórów działających przy OSP zespołów artystycznych, dało pod Jasną Górą wspólny krótki koncert. W jego programie znalazły się m.in. pieśni Czarna Madonna i Barka. Potem orkiestry odegrały też wspólnie hymn państwowy i hymn OSP. Pierwsza Pielgrzymka Strażaków na Jasną Górę odbyła się w 1939 r., kolejne miały miejsce w latach: 1991, 1992 oraz 1999. Od 2005 r. jasnogórskie pielgrzymki organizowane są co pięć lat.