Prezydent podkreślił, że "nie widzi powodu, by składał jeszcze 25 razy" tę samą deklarację, a pytania o to uznał za motywowane politycznie. Jednocześnie zwrócił uwagę, że także jego konkurenci polityczni są myśliwymi. "Mąż pani szefowej sztabu wyborczego pana Andrzeja Dudy, pani Szydło, też jest myśliwym od 20 lat i syn także został myśliwym" - mówił prezydent. Prezydent zapewnił, że choć w polowaniach uczestniczy, to bez użycia broni. "Polują moi synowie, ja im towarzyszę na wycieczkach, że tak powiem, do lasu z psem, ale nie strzelam" - zaznaczył. O tym, że kończy z aktywnym udziałem w polowaniach Bronisław Komorowski mówił już 5 lat temu, gdy o prezydenturę walczył z Jarosławem Kaczyńskim.