Zgodnie z ustawą Prawo o zgromadzeniach, prezydent stolicy miała prawo wydać decyzję o zakazie organizacji nie później niż na 96 godzin przed planowaną datą zgromadzenia, m.in. jeśli: "1) jego cel narusza wolność pokojowego zgromadzenia się, jego odbycie narusza art. 4 (który mówi, że w wydarzeniach nie mogą uczestniczyć m.in. osoby posiadające materiały pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia - przyp. red.) lub zasady organizowania zgromadzeń albo cel zgromadzenia lub jego odbycie naruszają przepisy karne; 2) jego odbycie może zagrażać życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach, w tym gdy zagrożenia tego nie udało się usunąć w przypadkach, o których mowa w art. 12 lub art.13". Teraz organizatorzy mają prawo w ciągu 24 godzin odwołać się od tej decyzji do sądu okręgowego, który musi rozpatrzyć to odwołanie "niezwłocznie, nie później niż w ciągu 24 godzin od wniesienia odwołania". Jak stanowi ustawa Prawo o zgromadzeniach, postanowienie sądu okręgowego przysługuje "w terminie 24 godzin od jego wydania zażalenie do sadu apelacyjnego, który rozpoznaje je w terminie 24 godzin. Od postanowienia sadu apelacyjnego nie przysługuje skarga kasacyjna i podlega ono natychmiastowemu wykonaniu. JK