- Prezydent przyjął do wiadomości przedstawione przez Andrzeja Seremeta informacje. W jego ocenie są one uspokajające i wyczerpujące - podała Kancelaria. Jak poinformowano, podczas rozmowy "poruszono także kwestię przedstawienia niektórych problematycznych wątków śledztwa podczas najbliższego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, tak by z najważniejszymi kwestiami mogli się zapoznać członkowie Rady". "Prezydent jest przekonany..." Kancelaria zaznaczyła w komunikacie, że "prezydent jest przekonany, że kwestie związane z katastrofą powinny być wyjaśnione przez polską niezależną prokuraturę, działającą beż żadnych nacisków". Bronisław Komorowski podkreślił - podano w komunikacie - że wnioski przedstawione przez prokuraturę po zakończeniu śledztwa będą dla niego materiałem kompletnym i decydującym. Prezydent mówił ostatnio, że ma się spotkać z prokuratorem generalnym, by zapytać go, czy dysponuje wiedzą, którą - zgodnie z prawem - mógłby przekazać Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. W piątek Komorowski mówił, że chce się dowiedzieć, czy Seremet mógłby powiedzieć na posiedzeniu RBN coś na temat ewentualnego "czynnika zewnętrznego" działającego na społeczeństwo polskie w kontekście katastrofy smoleńskiej. Dodał, że nie jest jeszcze przesądzone, czy RBN będzie w ogóle miała nad czym w tej kwestii debatować.