- Proponuję Polskę w Europie - powiedział Komorowski w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Wcześniej prezydent wziął udział w pierwszym czytaniu swego projektu zmian w ustawie zasadniczej. Rano spotkał się w tej sprawie z marszałkiem Grzegorzem Schetyną oraz szefami klubów. - Przedstawiłem swój projekt w głębokim przekonaniu, że należy podjąć próbę rozstrzygnięcia tych kwestii zmian w konstytucji, które można przeprowadzić bez ostrej kontrowersji politycznej - powiedział Komorowski. Jak dodał, jest przekonany, że jego propozycja "należy do takiego gatunku zmian". - Uważam, że tędy wiedzie droga do konstruktywnych zmian, a nie awantury politycznej - mówił prezydent. Zapowiedział, że będzie namawiał sejmową komisję zajmującą się propozycjami zmian w konstytucji, "aby zajęła się tymi kwestiami, które mogą dać pożytek państwu polskiemu, na przykład ze względu na zbliżającą się polską prezydencję w UE, a nie tymi sprawami, które mogą być tylko i wyłącznie źródłem kontrowersji". - Mam nadzieję, że parlament i kluby i koła parlamentarne przyjmą moją ofertę wspólnej pracy nad tym, co nie powinno i nie musi być źródłem kontrowersji politycznych, może być przykładem na zgodną współpracę w interesie państwa polskiego. Proponuję Polskę w Europie - powiedział Komorowski. Prezydent proponuje wprowadzenie do konstytucji nowego rozdziału "10a", zatytułowanego "Członkostwo Rzeczypospolitej Polskiej w Unii Europejskiej". Projekt zawiera m.in. uregulowania, które zaczną obowiązywać po wejściu Polski do strefy euro. Dotyczy organizacji NBP w tym przyszłej likwidacji Rady Polityki Pieniężnej. Projekt reguluje także procedury ewentualnego wystąpienia Polski z UE i zawiera zasady przyjmowania polskiego stanowiska prezentowanego później na forum UE.