Podkreślił przy tym, że tendencja do odchodzenia od armii z poboru panuje także w innych krajach europejskich i nie jest to decyzja wyłącznie polska. Prezydent zaznaczył, że przekonany jest, że polskie siły zbrojne będą w nowych warunkach tak samo jak wcześniej zdolne do wykonywania swoich zadań, zarówno w warunkach pokoju, "jak i w innych warunkach - gdyby takie się zdarzyły". - Przez całe pokolenia służba wojskowa była normalną częścią życia młodego mężczyzny. Nie sądzę, żeby im to źle robiło - powiedział zwierzchnik Sił Zbrojnych. Dodał, że armia z poboru ma większe zasoby, jednak zawodowa może spełniać "wyższe warunki, jeśli chodzi o wyszkolenie na co dzień". Przypomniał, że on sam był w czynnej służbie wojskowej przez cały okres studiów. W skład Garnizonu Warszawa wchodzi m.in. batalion reprezentacyjny Wojska Polskiego, który pełni wartę honorową przed Grobem Nieznanego Żołnierza i Pałacem Prezydenckim. Prezydent odznaczył podczas uroczystości 22 jego żołnierzy pamiątkowymi ryngrafami, a sam wyróżniony został pamiątkową odznaką batalionu. - W trakcie setek wizyt, w których braliście udział, słyszałem słowa pochwały. Sam z dumą patrzyłem, jak maszeruje kompania naszego reprezentacyjnego batalionu - powiedział. Dowódca Garnizonu Warszawa, gen. bryg. Kazimierz Gilarski podkreślił, że uroczystość pożegnania odchodzących do rezerwy żołnierzy ma wymiar historyczny, bo kończy się etap obowiązku służby ojczyźnie przez żołnierzy zasadniczej służby wojskowej. - Przyjmując zadania związane z profesjonalizacją sił zbrojnych, mamy świadomość, że jest to proces długi, wymagający od nas zmian w naszej świadomości i mentalności. Dziś, jak nigdy dotąd, musimy postawić na jakość służby, efektywność szkolenia, fachowość i umiejętne wykorzystanie wiedzy specjalistycznej w praktycznym działaniu - powiedział Gilarski. - Będzie to okres ważnej próby nie tylko dla tych, którzy rozpoczną służbę zawodową, ale i dowódców odpowiedzialnych za kształtowanie nowej rzeczywistości - dodał. W uroczystości wzięli udział także m.in. szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksander Szczygło, sekretarz stanu w ministerstwie obrony narodowej Czesław Piątas, pierwszy zastępca szefa sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Stachowiak, prezes Klubu Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari Zdzisław Piłatowicz. W czerwcu do rezerwy odchodzą ostatni żołnierze poborowi służący w polskiej armii. Koszary opuści w tym miesiącu blisko 12 tys. żołnierzy. Na mocy wprowadzonych na początku roku przepisów dotychczasowy pobór zastąpiono kwalifikacją wojskową. Ostatnie wcielenie do armii odbyło się w listopadzie i grudniu ub.roku. Zgodnie z rozporządzeniem ministra obrony narodowej z końca maja wprowadzono możliwość skrócenia służby tych poborowych do czerwca br. 3 800 poborowych nie skorzystało z możliwości skrócenia służby - opuszczą oni koszary w lipcu i sierpniu.