- Trzeba mieć umiar w tym zmniejszaniu, powtarzam trzeba mieć miarę. Polska jest krajem który stać, i z każdym rokiem mimo kłopotów stać będzie coraz bardziej, na armię liczącą sto kilkadziesiąt tys. żołnierzy - ocenił prezydent - Zwierzchnik Sił Zbrojnych. - Musimy profesjonalizować siły zbrojne, aby armia była coraz silniejsza - podkreślił prezydent Lech Kaczyński. Przypomniał, że tendencja zawodowego wojska dominuje w państwach NATO. - Jesteśmy blisko 40 milionowym krajem, stukilkudziesięciotysięczna armia jest nam potrzebna dla, nie daj Boże, obrony własnego terytorium, dla sprawności ekspedycyjnej, a także dla prestiżu naszego państwa - ocenił. - Sztab Generalny Wojska Polskiego jest mózgiem armii - powiedział szef MON Bogdan Klich. Jak mówił, sztab to "miejsce gdzie rodzą się idee, podlegają obróbce i przygotowywane są zasadnicze decyzje". Minister przypomniał, odnosząc się do słów prezydenta o stukilkudziesięciotysięcznej armii, że zgodnie z planami ma ona liczyć 120 tys. Decyzja, ilu żołnierzy będzie w służbie czynnej, ilu w siłach rezerwy, ma być ogłoszona w grudniu.