- Rozmawialiśmy o tym, jak sytuacja wygląda, bo musimy rozważać różne scenariusze wokół Ukrainy. Wśród tych scenariuszy był także problem, gdyby doszło do wybuchu konfliktu zbrojnego. Wszystkie sytuacje, jakie mogą nastąpić, problem uchodźców, którzy mogliby przybywać na nasze terytorium, szukając tu pomocy. Chodzi o to, by zapewnić bezpieczne warunki dla nich, ale także dla naszego społeczeństwa. Głównym tematem było to, czy Polska jest w tej chwili zabezpieczona na różne sytuacje, jakie mogą mieć miejsce - powiedział prezydent po spotkaniu.Jak dodał, "z całą pewnością można mówić o tym, że jest reakcja ze strony polskich władz bardzo adekwatna do tego, jaki może być potencjalny rozwój sytuacji na Ukrainie. Rada Ministrów jest i działa, odpowiednie środki są zabezpieczone".- Chcę wszystkich uspokoić: Polska spokojnie i konsekwentnie przygotowuje się na różnego rodzaju sytuacje, jakie mogą wystąpić - mówił prezydent. - Z przekonaniem chcę powiedzieć, że obywatele mogą czuć się bezpiecznie. W każdym przypadku będzie odpowiednia reakcja - podkreślał. Prezydent: Potrzebna nam jedność, jedność i jeszcze raz jedność - Powiedziałem państwu ministrom: potrzebna nam jest jedność, jedność i jeszcze raz jedność i zgodna współpraca wewnętrznie; najlepiej byłoby na całej scenie politycznej w tych najważniejszych sprawach, gdyby ta jedność była - nie tylko w obrębie obozu rządzącego, ale i współpraca pomiędzy nami w realizacji tych ważnych zadań, ale w ogóle, żebyśmy tą jedność mieli i trzeba o nią zabiegać - mówił Duda. - Potrzebna nam jest jedność w przestrzeni międzynarodowej, jedność w ramach Unii Europejskiej, jedność w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i solidarność - dodał. Jak podkreślał prezydent, "Ukraina bardzo potrzebuje naszego wsparcia". Wzmocnienie wschodniej flanki NATO Prezydent zapewnił, że Polska czyni wszelkie wysiłki na rzecz zachowania bezpieczeństwa w naszym regionie. - Zwiększa się obecność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na naszym terytorium właśnie w związku z tym, żeby wzmocnić wschodnią flankę Sojuszu, co jest procesem, z którego ja osobiście jestem bardzo zadowolony. Wzywałem do niego naszych sojuszników, żeby w sytuacji, kiedy Rosja zaczyna straszyć, zachowuje się agresywnie, Sojusz absolutnie się nie wycofywał, nie okazywał strachu, obawy, tylko wręcz przeciwnie - pokazywał, że jest gotów realizować swoje podstawowe zadanie, jakim jest kolektywna obrona - powiedział Duda. Podkreślił, iż z satysfakcją przyjmuje przybywających do Polski żołnierzy brytyjskich i amerykańskich. - Proszę wszystkich moich rodaków o życzliwość wobec nich. To są z jednej strony nasi goście, ale z drugiej - w ogromnym stopniu gwaranci naszego bezpieczeństwa i stabilności w naszym regionie i naszym kraju. Mam więc nadzieję, że będą traktowani przez Polaków w sposób życzliwy i z tradycyjną dla nas gościnnością - zaznaczył Duda. Prezydent przypomniał, że we wtorek rozmawiał telefonicznie z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem. - Rozmawialiśmy o tym jak bardzo jest nam potrzebna jednolitość tego, co mówimy i co robimy na arenie międzynarodowej w sprawie Ukrainy no i tego, że musimy czynić wszystko, żeby Ukraina zachowała suwerenność, to znaczy, że nie może być tak, że ktokolwiek narzuca Ukrainie, czy może należeć do określonych organizacji międzynarodowych, czy nie - podkreślił Duda. Dodał, że społeczeństwo ukraińskie ma prawo suwerennie decydować do jakich organizacji międzynarodowych chce należeć - do UE, czy NATO. - Nie wolno się zgodzić na to, aby suwerenność ukraińska była w jakikolwiek sposób naruszana - zaznaczył prezydent. Andrzej Duda poinformował także, że spotka się w piątek w Warszawie z amerykańskim sekretarzem obrony. - Będziemy rozmawiali o bezpieczeństwie, o obecności amerykańskiej w Polsce i sytuacji na wschodniej flance NATO - mówił prezydent. Posiedzenie Rady Gabinetowej Posiedzenie Rady Gabinetowej rozpoczęło się o godzinie 13:00 w Pałacu Prezydenckim i miało charakter niejawny. Tematem rozmów była sytuacja na Ukrainie. Rada Gabinetowa jest zwoływany przez prezydenta, by omówić sprawy szczególnie ważne dla interesu państwa. Składa się z członków Rady Ministrów, obradujących pod przewodnictwem głowy państwa. Czytaj także: Świat wywiera presję na Rosję. Kijów nie wierzy w inwazję