Prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie poselskiego projektu uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. "Mając na uwadze poselski projekt uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego i bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, kierując się art. 126 ust.2 Konstytucji, zgodnie z którym Prezydent Rzeczpospolitej czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji, przedstawiam panu marszałkowi następujące stanowisko" - czytamy w piśmie do Szymona Hołowni. Uchwała o TVP. Andrzej Duda pisze do Szymona Hołowni Prezydent Andrzej Duda przypomniał art. 21 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, który stanowi, że "publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu". "Rola mediów publicznych w demokratycznym państwie jest bardzo istotna, gdyż wpisuje się w realizację wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji" - napisał Andrzej Duda, powołując się na art. 54 Konstytucji. Andrzej Duda a TVP. List do Szymona Hołowni Jak podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście do Szymona Hołowni, "należy wziąć pod uwagę, że społeczna ocena działalności mediów publicznych jest zróżnicowana". "Nie kwestionując prawa do wprowadzania zmian w systemie prawnym przez większość parlamentarną, należy podkreślić, że cel polityczny nie może stanowić usprawiedliwienia dla łamania czy obchodzenia konstytucyjnych i ustawowych uregulowań. Wszelkie organy władzy publicznej są obowiązane do działania na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji)" - czytamy. Andrzej Duda zaznaczył na koniec, że "zapowiadane zmiany dotyczące publicznej radiofonii i telewizji muszą respektować standardy demokratyczne oraz być przeprowadzane zgodnie z regułami określonymi w Konstytucji". Zmiany w TVP. Szymon Hołownia odpowiada Andrzejowi Dudzie Do listu prezydenta zza stołu prezydialnego odniósł się marszałek Szymon Hołownia. - Nie mogę bardziej zgodzić się ze wszystkim, co napisał pan prezydent, niż kiedy czytam to pismo - zaznaczył. - Pan prezydent pisze: "Wszelkie organy władzy publicznej są obowiązane do działania na podstawie i w granicach prawa artykułu 7 konstytucji". Stuprocentowa zgoda z panem prezydentem - dodał marszałek Sejmu. - "Zapowiadane zmiany dotyczące publicznej radiofonii i telewizji muszą respektować standardy demokratyczne oraz być przewrożone zgodnie z regulami określonymi w Konstytucji". 100 procent zgody z panem prezydentem po raz drugi - kontynuował Hołownia. - Nie mam, co do tego żadnych wątpliwości, że pan prezydent, wzywając wszystkich, którzy mogą mieć wpływ na proces decyzyjny do przestrzegania prawa, wypełnia swoją misję. I też, że wszyscy, ja głęboko wierzę w ludzi i w ich dobre intencje, wszyscy, którzy będą się tym tematem zajmowali, będą działali w granicach prawa i Konstytucji, bo w przeciwnym razie byliby politycznymi samobójcami - podkreślił marszałek TVP pod lupą Sejmu. Debata nad uchwałą We wtorek do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-Trzeciej Drogi, Lewicy, PSL-Trzeciej Drogi. W projekcie uchwały napisano, że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych. Sejm zobowiązał się też do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z konstytucją. W uzasadnieniu do projektu uchwały napisano, że w okresie poprzednich dwóch kadencji Sejmu "publiczna radiofonia i telewizja oraz Polska Agencja Prasowa całkowicie utraciły swoją misję i rolę określoną przez prawo oraz społeczną potrzebę dostępu do rzetelnej, bezstronnej informacji i taki stan ma miejsce do dzisiaj". "Stały się wyłącznie partyjnym nośnikiem przekazu realizującym w wyjątkowo jednoznaczny sposób propagandowe zadania na rzecz rządu i szeroko pojętego obozu władzy, atakując przy tym otwarcie i konsekwentnie opozycję oraz wszelkich przeciwników rządu, a tym samym uczestnicząc i angażując się otwarcie w zmaganiach politycznych po jednej ze stron sceny politycznej" - napisano. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły