Podczas pakowania paczki, Prezydent żartował, że darów jest tak wiele, iż z paczki powstała "paka". W środku znalazły się m.in. przybory szkolne, zabawki dla dzieci, ubranka, środki czystości. Para Prezydencka podkreśliła, że akcja - pozwalając każdemu z nas na wykonanie najpiękniejszego świątecznego gestu - dzielenia się z innymi, jest szczególnie bliska ich sercu. A do jedzonka nic? Bronisław Komorowski nie ukrywał troski o jeden z najważniejszych elementów SZLACHETNEJ PACZKI, pytając: A do jedzonka nic? Oczywiście w paczce znalazła się żywność, a także sprzęty AGD np. toster. Paczka zmienia Pierwsza dama Anna Komorowska podkreśliła, że SZLACHETNA PACZKA, bazując na idei wrażliwości społecznej i wolontariatu, daje potrzebującym wsparcie, nadzieję i impuls do pozytywnych zmian: Słyszeliśmy, że Pani, która w zeszłym roku otrzymała paczkę, w tym roku zaangażowała się w akcję i została wolontariuszem. To naprawdę wspaniałe, jak SZLACHETNA PACZKA zmienia ludzi. - Jest nam niezwykle miło, że możemy już po raz trzeci uczestniczyć w tak pięknym wydarzeniu jak SZLACHETNA PACZKA. Mamy nadzieję, że znajdą się darczyńcy, którzy będą chcieli się podzielić tym co, mają, aby Święta w 13 tysiącach polskich rodzin uczynić bardziej miłymi i bardziej dostatnimi - powiedział podczas uroczystości Prezydent. Bronisław i Anna Komorowscy zaapelowali do wszystkich, którzy chcieliby jeszcze dołączyć do inicjatywy. Jeszcze tylko do 7 grudnia można wybrać rodzinę i przygotować dla niej Paczkę. Akcję można też wesprzeć finansowo. Tylko w tym roku wolontariusze dotarli do ponad 12 000 rodzin w potrzebie. Aby SZLACHETNA PACZKA mogła się rozwijać potrzebujemy, aby tyle samo osób, ile przygotuje paczki, wsparło projekt finansowo.