Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim Komorowski podziękował szczególnie wszystkim ratownikom górniczym, których praca i służba jest za każdym razem "sygnałem dla całej Polski, że praca górnika to także niebezpieczeństwo, wyrzeczenia i ogromne ryzyko - nie tylko dla jego samego, ale także bliskich". Prezydent serdecznie pozdrowił górników w całej Polsce oraz rodziny górnicze. Jak podkreślił, Śląsk "zawsze będzie się kojarzył z najtrudniejszą, najbardziej ryzykowną i zakorzenioną w tradycjach pracą". - Dziękuję za to, że możemy dzisiaj w Warszawie pokazać, że jest tego Śląska trochę więcej, że Śląsk jest ważny nie tylko dla Śląska, ale i dla całej Polski - mówił prezydent. "Pracowitość, pragmatyzm, praktyczne podejście do życia" Jak dodał, górnicy wydobywają "różne skarby ziemi". - Ale są takie skarby, które drzemią nie tyle w głębi śląskiej ziemi, ale w ludziach ze Śląska, w charakterach, w postawach - zauważył. - Chciałbym te skarby wydobyć i pokazać całej Polsce - dodał. Prezydent zaznaczył, że specyfiką Śląska jest m.in. szczególny stosunek do pracy, "do poczucia odpowiedzialności za drugiego, szczególny stosunek do tradycji, wiary, języka (...) do rodziny". - Chciałbym bardzo, aby te cechy - pracowitość, pragmatyzm, praktyczne podejście do życia - wydobyć i pokazać całej Polsce w jak najlepszym świetle, by to wszystko razem było punktem odniesienia dla Polski, która chce i musi się modernizować, musi się zmieniać - mówił Komorowski. Jeśli Polska chce się zmieniać - podkreślił prezydent - "powinna się zmieniać z poszanowaniem dla tradycji, więzów rodzinnych, społecznych i kulturowych, tak jak na Śląsku to jest od zawsze". Prezydent wyraził życzenie, by Śląsk był regularnie obecny "w Warszawie, by cała Polska mogła widzieć ten Śląsk z jego dorobkiem, z jego problemami". "Ten zawód daje satysfakcję" - Dawniej mówiło się o potrzebie umacniania polskości na Śląsku. Dzisiaj, po latach trudnych przeobrażeń, trudnych doświadczeń historycznych, całej Polsce jest potrzebne umacnianie śląskości, w naszych charakterach, podstawach, zachowaniach, w życiu codziennym - ocenił Komorowski. Jeden z odznaczanych Mirosław Laskowski z kopalni Rudna w Polkowicach podkreślił, że górnictwo to praca zespołowa. - Ten zawód daje satysfakcję, bo codziennie jest coś innego i nie można się nudzić - dodał. Prezydent odznaczył Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz rozwoju przemysłu górniczego, za osiągnięcia w działalności społecznej Henryka Banasiaka, Mieczysława Grzybowskiego i Jerzego Maksimowicza, a także Mirosława Laskowskiego za wybitne zasługi wykazane podczas akcji ratowniczej w kopalni Rudna, za osiągnięcia w pracy zawodowej. Za zasługi dla rozwoju górnictwa i ratownictwa górniczego Złotym Krzyżem Zasługi odznaczeni zostali Jerzy Dzierżęga oraz Witold Kosiorek. Za zasługi w działalności na rzecz górnictwa naftowego i gazownictwa Złoty Krzyż Zasługi otrzymał Bogdan Tomaszewski.