- Dwóch wspaniałych ludzi, każdy inny. Aleksander Szczygło był, można powiedzieć trochę twardszy, Władek Stasiak - romantyk (...), obaj przeświadczeni o jednym - o ważności dbania o sprawy państwowe - powiedział Duda. Podkreślił, że obaj byli najbliższymi współpracownikami prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Nie wiem, czy wynieśli to z domu, czy nauczył ich tego śp. prezydent prof. Lech Kaczyński. Wiem jedno - bardzo ich dzisiaj brakuje - powiedział prezydent. Także szef BBN Paweł Soloch zwrócił uwagę na wieloletnią współpracę obu swoich poprzedników z Kaczyńskim. - To już sześć lat, od czasu, kiedy niektórym zawalił się świat, zaczęły się chwile trudne, do których wydawało się, że nigdy nie będziemy przygotowani. A jednak społeczeństwo zdało egzamin - powiedziała wdowa po Władysławie Stasiaku, Barbara Stasiak. Aleksandra Szczygłę wspominał b. wiceszef MON Jacek Kotas.