W najnowszym numerze "The Economist" napisał o polskim rządzie m.in., że "młóci powietrze, trzeszczy i pozbywa się ministrów". - Ten rząd, choćby z tego powodu, że ujawnił raport z (...) dlatego, że jest jednak ustawa lustracyjna (...), że nie pozostaje w ścisłym związku ze sferami biznesowymi, ma bardzo liczną ilość wrogów - ocenił na konferencji prasowej w Dublinie. - Artykuł - skrajnie niesprawiedliwy wręcz haniebny - został napisany niejako w przenośni w Polsce, a nie w Wielkiej Brytanii. Ci ludzie, którzy inspirują coś takiego, działają przeciwko Polsce, działają świadomie, bo ich Polska nic nie obchodzi - powiedział prezydent. L.Kaczyński podkreślił, że wyniki gospodarcze Polski są dobre i - jak powiedział - "inspirowanie tego typu materiałów jest rzeczą w najwyższym stopniu haniebną". Prezydent argumentował, że zachodni politycy, którzy zetknęli się z nim bądź z premierem, "w znacznym stopniu zmieniają zdanie na nasz temat". W artykule "The Economist" wyrażono opinię, że "Kłótliwy, uparty jak osioł (pig-headed) polski rząd przetrwał prawie osiemnaście miesięcy, wbrew oczekiwaniom większości komentatorów. Lech i Jarosław Kaczyńscy (...) może i są katastrofalni w polityce zagranicznej, ale w kraju życie toczy się świetnie". "The Economist" odnotowuje, że Polska uzyskała w ubiegłym roku rekordowo wielkie inwestycje zagraniczne - 14,7 miliarda USD, a gospodarka rozwija się w tempie prawie 6 proc. rocznie. "Jednak w ciągu minionych dwóch tygodni rząd okazywał oznaki autodestrukcji" - uważa tygodnik i wymienia dymisje ministra obrony narodowej Radosława Sikorskiego, odejście z funkcji szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna.