Uchwalona 222 lata temu Konstytucja była - jak mówił prezydent w przemówieniu wygłoszonym podczas uroczystości na pl. Zamkowym w Warszawie - jedynie początkiem wytężonej pracy nad uzdrowieniem państwa. - Dzisiaj wiemy, że najpiękniejsza nawet jutrzenka, najradośniejszy poranek nie stanowią gwarancji sukcesu na zawsze, jeśli są spóźnione albo słabo zakorzenione w woli narodu - przestrzegał Komorowski, nawiązując do poświęconej Konstytucji 3 maja pieśni "Witaj, majowa jutrzenko".Prezydent przypomniał, że nieprzyjaciółmi Konstytucji 3 maja były nie tylko obce mocarstwa, ale i wewnętrzni przeciwnicy modernizacji, którzy sami uważali się za gorących patriotów i obrońców tradycyjnego stylu życia. Tak zawężony patriotyzm - podkreślił Komorowski - doprowadził ich do zdrady, a państwo - do upadku. - Dobrze wiemy, że piekło, a szczególnie polskie piekło, było wtedy i jest nadal wybrukowane dobrymi chęciami, pięknymi patriotycznymi deklaracjami, sporami rzekomo o Polskę i rzekomo o szczęście jej obywateli - powiedział Komorowski. Zwrócił uwagę, że polski patriotyzm niejedno ma imię - zarówno w czasach Konstytucji 3 maja, jak i współcześnie. Wtedy - mówił Komorowski - był do wybór między patriotyzmem wielkiej zmiany i mądrej modernizacji a patriotyzmem "odwróconym w przeszłość", nastawionym na obronę Polski przed nowymi trendami - patriotyzmem "narodowych autentycznych wzruszeń i uniesień, ale nie pracy na rzecz nowoczesnej przyszłości". - Warto zastanowić się, jaki typ patriotyzmu najlepiej służy współcześnie polskiej sprawie, jakiego patriotyzmu potrzebuje dzisiaj, jakiego patriotyzmu oczekuje od nas nasza ojczyzna? Czy nie jest tak, że i dzisiaj potrzebny jest patriotyzm pracy na rzecz modernizacji kraju, na rzecz budowy szacunku dla własnego odzyskanego państwa? Patriotyzm unowocześnienia gospodarki polskiej, patriotyzm bez kompleksów, otwarty na innych, na Europę, na świat - pytał Komorowski. Podkreślił, że naród nie może żyć tylko wspomnieniami minionej wielkości, lecz musi dążyć do jej odbudowania przez umacnianie pozycji politycznej i ekonomicznej państwa, zyskiwanie szacunku i zaufania sąsiadów, uczestniczenie w procesie integracji europejskiej oraz wychowanie następnych polskich pokoleń na obywateli szanujących państwo, konstytucję i cały system prawny. Dodał, że należy sprzyjać wzrostowi dobrobytu wszystkich, a nie tylko wybranych. - Polskę można modernizować z pełnym poszanowaniem tradycji, z mocnym zakorzenieniem w jej historii, z mocnym oparciem o fundament tradycyjnych wartości, które tworzyły nasz naród przez tysiąc lat - powiedział prezydent. - Dzisiaj mądry polski patriotyzm oznacza szukanie równowagi między potrzebą zmiany, unowocześnienia a koniecznym szacunkiem dla tradycyjnych wzorów i oczekiwań, dla historycznie ukształtowanych wrażliwości i przyzwyczajeń. Dzisiaj nowoczesny patriotyzm polski to głównie patriotyzm pracy na rzecz modernizacji ojczyzny przy wykorzystaniu i doświadczeń własnych, i doświadczeń integrującej się Europy. Dzisiaj to patriotyzm otwarty na nowoczesny świat - podkreślił Komorowski. Wspominając Konstytucję z 1791 r., świadomie nawiązujemy - jak to nazwał Komorowski - do wielkiego dzieła unowocześniania kraju, rozpoczętego przez ówczesny obóz patriotyczny mimo oporu "płytkich tradycjonalistów, nierozumnych i bezkrytycznych miłośników starego porządku, zaśniedziałych przeciwników nowoczesnego świata". - Historia przyznała ówczesnemu obozowi patriotycznemu rację. W moim przekonaniu przyzna ją również i teraz - zakończył prezydent. Po uroczystości na pl. Zamkowym Komorowski złożył wieniec przed pomnikiem księcia Józefa Poniatowskiego na Krakowskim Przedmieściu. W obchodach udział wzięli m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, parlamentarzyści oraz przedstawiciele kierownictwa MON i generalicji. Na samym początku uroczystości, po odczytaniu preambuły Konstytucji 3 maja, oddano salut narodowy złożony z 21 wystrzałów armatnich.