Jest to pierwsza wizyta zagraniczna Koehlera po ponownym wyborze na urząd prezydenta Niemiec. Rozpoczęła się od ceremonii oficjalnego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego. Prezydenci mają omówić zarówno kwestie dotyczące relacji dwustronnych, jak i współpracy na forum UE i NATO. Jednym z głównych tematów będzie przyszłość Europy po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego. Polska i Niemcy to dwa kraje, w których proces ratyfikacji tego dokumentu jeszcze się nie zakończył, podobnie jak w Irlandii i w Czechach. Prezydenci Polski i Niemiec poruszą także tematy związane z kryzysem gospodarczym i finansowym, wspólną polityką bezpieczeństwa i zagraniczną UE, relacjami ze wschodnimi sąsiadami, europejską polityką sąsiedztwa. Ambasada Niemiec wskazuje na symboliczny wymiar tej wizyty. Jak podkreślono w oświadczeniu wydanym z tej okazji, udając się do Polski w pierwszą podróż zagraniczną prezydent Niemiec "potwierdza doniosłe znaczenie i szczególną pozycję stosunków polsko-niemieckich". "Prezydent federalny Koehler pragnie przez swoją podróż właśnie w rocznicowym 2009 roku szczególnie uwidocznić przyjazny charakter stosunków polsko-niemieckich" - głosi oświadczenia niemieckiej ambasady. Również prezydencki minister Mariusz Handzlik podkreślał w piątek znaczenie wizyty. - Jest to dla nas zaznaczenie wagi, jaką pan prezydent Koehler przywiązuje do relacji z Warszawą - mówił. Jak dodał, drugą wizytę zagraniczną prezydent Niemiec ma złożyć w Paryżu. - To pokazuje kierunki zaangażowania prezydenta Niemiec podczas jego drugiej kadencji - ocenił minister.