Parulski po spotkaniu z Komorowskim powiedział TVN24, że prezydent oświadczył mu, iż chce, by pozostał na stanowisku. Jak zapewniał, między nim a prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem nie ma konfliktu, a spotkanie z prezydentem było "twórcze i konstruktywne". U prezydenta byli również szef BBN Stanisław Koziej oraz prezydencki minister ds. prawnych Krzysztof Łaszkiewicz. Na briefingu po spotkaniach z prokuratorami Bronisław Komorowski powiedział m.in., że podczas jego rozmowy z prokuratorem generalnym nie pojawił się wniosek o odwołanie naczelnego prokuratora wojskowego. Skrytykował formułowanie we wtorek oczekiwania personalne. Rozmowy prezydenta z Seremetem i Parulskim dotyczyły m.in. poniedziałkowych zdarzeń w Poznaniu, gdzie wojskowy prokurator płk Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej. Wydarzenie to wywołało dyskusję o prokuraturze wojskowej. Prezydent uważa, że problemem do rozstrzygnięcia jest czy reforma - w wyniku której oddzielnie działają resort sprawiedliwości i Prokuratura Generalna - poszła za blisko, czy za daleko, czy należy tę reformę pogłębić, czy się cofnąć. Zdaniem Komorowskiego na to pytanie nie ma dziś odpowiedzi. Natomiast - podkreślił prezydent po wtorkowych spotkaniach - w tej kwestii powinna się toczyć dyskusja i to w pewnym oderwaniu od bieżącej dyskusji politycznej. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez PAP w prokuraturze, Seremet miał powiedzieć prezydentowi, iż nie wyobraża sobie dalszej współpracy z Parulskim. Według źródła PAP poniedziałkowa konferencja Parulskiego, zwołana po postrzeleniu się Przybyła, została odebrana w kierownictwie Prokuratury Generalnej jako "wypowiedzenie posłuszeństwa przełożonym". Rzecznik prasowy Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk nie chciał komentować tych doniesień. - W czasie spotkania prokurator generalny przedstawił prezydentowi pełną informację o wczorajszych wydarzeniach w Poznaniu i zapewnił go, że prokuratura cywilna i wojskowa pracują prawidłowo. Kwestie personalne także były poruszane na spotkaniu. Po wczorajszej konferencji naczelnego prokuratora wojskowego prokurator generalny jest w trudnej sytuacji - powiedział Martyniuk. Według niego Seremet w przyszłym tygodniu będzie rozmawiał z ministrem obrony narodowej oraz ponownie z prezydentem. Martyniuk nie chciał powiedzieć, czy rozmowa z MON miałaby dotyczyć odwołania szefa NPW i powołania nowego. Zgodnie z przepisami, naczelnego prokuratora wojskowego, który jest zastępcą prokuratora generalnego, powołuje i odwołuje prezydent na wniosek prokuratora generalnego złożony w porozumieniu z MON. Prezydent Komorowski jeszcze w poniedziałek rozmawiał z ministrami obrony i sprawiedliwości - Tomaszem Siemoniakiem i Jarosławem Gowinem.