Według "Dziennika" to odpowiedź prezydenta na ujawnienie przez TVN taśm z rozmowami ministra z kancelarii premiera Adama Lipińskiego z Renatą Beger. - Rozumiem, że są w Polsce wpływowe media, głęboko zainteresowane tym, by procesy, które odbywają się w tej chwili, jak powołanie Centralnego Biura Antykorupcyjnego i likwidacja Wojskowych Służb Informacyjnych, żeby to się nie zdarzyło albo odwróciło - cytuje Lecha Kaczyńskiego dziennik. Prezydent uważa, że media wprowadzają w błąd obywateli przedstawiając rzeczywistość w czarnych barwach. Według Kamila Durczoka i Piotra Najsztuba nie chodzi tu tylko o stację telewizyjną, która wyemitowała wspomniany materiał. Uważają, że PiS traktuje wszystkie media jak wroga - czytamy w "Dzienniku". Monika Olejnik pyta z kolei, czy gdyby zamieszanie dotyczyło partii opozycyjnych, prezydent też wygłaszałby podobne opinie. Z kolei specjaliści od marketingu politycznego uważają, że "atakowanie mediów nie jest rozsądne", ponieważ problem z wiarygodnością mają nie one, a bracia Kaczyńscy.