Fabius był w czwartek gościem specjalnym dorocznej narady ambasadorów RP, która odbywa się w tym tygodniu w Warszawie. - Prezydent podkreślił wolę nowego otwarcia w stosunkach polsko-francuskich, ożywienia współpracy zarówno dwustronnej, jak również w ramach Trójkąta Weimarskiego - poinformował Sokołowski. - Jako szczególny obszar współpracy prezydent wskazał wspólną politykę bezpieczeństwa i obrony UE, dostrzegając w niej ważny obszar integracji europejskiej - dodał minister. Francuski minister po południu wraz z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim spotkał się z dziennikarzami na briefingu prasowym. Dziennikarze pytali ministrów przede wszystkim o sytuację w Syrii i działania wspólnoty międzynarodowej w tej sprawie. - Nie można patrzeć na to, że 20 tys. ludzi ginie, że od kilku tygodni dochodzą do nas informacje, że giną setki ludzi, tysiące są ranne, tysiące muszą opuścić Syrię. Wydaje mi się, że wszystkie państwa świata, cała wspólnota międzynarodowa - w tym również pozostali członkowie Rady Bezpieczeństwa - powinni wziąć za tę sytuację odpowiedzialność - oświadczył Fabius. Przypomniał, że dwóch stałych członków RB ONZ, czyli Rosja i Chiny, wyrażają sprzeciw wobec rezolucji, która mogłaby powstrzymać walki. - Miejmy jednak nadzieję, że również oni usłyszą ten krzyk, który rozlega się z Syrii i wśród wszystkich państw arabskich, i wśród innych państw świata, aby sytuację tę powstrzymać - podkreślił szef MSZ Francji. Antyrządowe protesty w Syrii trwają od wiosny 2011 r. Początkowo pokojowe demonstracje, których uczestnicy domagali się reform, z czasem przerodziły się w krwawą rewoltę przeciwko reżimowi, tłumioną przez władze. W jej wyniku zginęło ok. 19 tys. osób. Fabius dopytywany przez dziennikarzy o termin przyszłej wizyty prezydenta Francji Francoisa Hollande'a w Polsce odparł, że taka wizyta na pewno się odbędzie, ale nie ustalono jeszcze jej terminu.