Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski zapewnił, że nie ma rozbicia uroczystości na 7 i 10 kwietnia. "Jest jedna uroczystość organizowana przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa i jest jedna wizyta bilateralna premiera polskiego rządu na zaproszenie premiera rządu rosyjskiego" - podkreślił. Arabski zaznaczył, że Tusk będzie w Katyniu 7 kwietnia na zaproszenie Putina, tego dnia dojdzie do spotkania bilateralnego obu premierów i dyskusji na temat spraw bieżących. Zapewnił, że w polskiej delegacji na 7 kwietnia - jeśli będzie wyrażona taka wola - wezmą udział też przedstawiciele Rodzin Katyńskich. - Głównym celem wyjazdu jest uczczenie pamięci ofiar. Jeśli chodzi o program, szczegóły są jeszcze ustalane, ale główne punkty to wspólne oddanie hołdu, złożenie kwiatów, krótkie przemówienia oraz spotkanie (polsko-rosyjskiej) Grupy ds. trudnych - to już w Smoleńsku - powiedział Arabski. Właśnie w Smoleńsku współprzewodniczący Grupy Adam Rotfeld i Anatolij Torkunow przedstawią premierom Tuskowi i Putinowi konkluzje z dotychczasowych jej prac. To, jak podkreślił Arabski, "pozwoli wyznaczyć kierunek dalszych prac" komisji. Podkreślił, że z tego co wie, Kancelaria Prezydenta przyjęła "bez najmniejszego kłopotu" rozwiązania dotyczące obchodów. Szef prezydenckiej kancelarii Władysław Stasiak powiedział, że jeśli premierzy Polski i Rosji spotkają się w Katyniu 7 kwietnia, to tak widocznie wynika z ich kalendarzy i uzgodnień. - My nie szukamy jakiegoś pola zdziwienia, zaskoczenia, to nie jest decyzja zaskakująca - zaznaczył. Poinformował, że prezydent udaje się do Katynia samolotem rządowym i zaprasza do podróży ze sobą przedstawicieli Rodzin Katyńskich i organizacji weteranów, którzy nie będą mogli udać się na uroczystości do Katynia specjalnym pociągiem. Jednocześnie zapowiedział, że Kancelaria Prezydenta przygotowuje właśnie listę osób, które udadzą się do Katynia z Lechem Kaczyńskim i zapewnił, że będzie ona gotowa w tym tygodniu albo najpóźniej w przyszłym. W ciągu kilku najbliższych dni planowany jest wyjazd do Rosji sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika. Zapadną tam ustalenia dotyczące scenariusza uroczystości oddania hołdu ofiarom zbrodni katyńskiej. - Jeżeli chodzi o ustalenie techniczne, to z naszej strony jesteśmy przygotowani i mamy pewną wizję. Mamy skatalogowane problemy i sprawy, które chcemy omówić ze stroną rosyjską. Mój wyjazd do Rosji jest planowany prawdopodobnie w ciągu kilku dni, zależy to od potwierdzenia ze strony rosyjskiej. Podczas tych konsultacji zapadną różne ustalenia szczegółowe, dotyczące zapewne zarówno jednej, jak i drugiej uroczystości - powiedział Przewoźnik. Jak dodał, w ramach obchodów przygotowywany jest pociąg specjalny, którym pojadą Rodziny Katyńskie, harcerze i wolontariusze, a także wojsko. - Przygotowujemy się również do całego scenariusza, czyli mszy św. i modlitwy ekumenicznej. Mamy opracowane także bardziej szczegółowe scenariusze, ale przed rozmowami nie chcielibyśmy ich ujawniać - podkreślił. Według Przewoźnika, przygotowania do obchodów idą "pełną parą". - Wchodzimy w fazę przygotowywania umów z partnerami i ich zawierania, przygotowywania procedur związanych z poruszaniem się na miejscu, organizacją, zabezpieczeniem medycznym, czy z bezpieczeństwem. Już niebawem będą drukowane identyfikatory, przygotowujemy także mnóstwo drobnych rzeczy, które składają się na właściwy przebieg uroczystości. Część omawianych ze stroną rosyjską kwestii będzie się działa u nas, część tam na miejscu, co rodzi wiele kwestii - dodał. Jak ocenił Przewoźnik, najważniejszym tematem rozmów polsko-rosyjskich będą kwestie organizacyjne, przygotowawcze i protokolarne. - Mam nadzieję, że te rozmowy będą merytoryczne, konkretne i szybko zostaną podjęte decyzje. Z naszej strony jedzie grupa złożona z członków kilku instytucji m.in. z przedstawicieli Biura Ochrony Rządu, którzy będą omawiać kwestie związane z bezpieczeństwem, czy z przedstawicieli MSZ, którzy skupią się na kwestiach protokolarnych. W grupie rosyjskiej znajdą się prawdopodobnie ich odpowiednicy - powiedział.