Przed wylotem do Warszawy dziękował władzom Włoch i Watykanu za organizację niezwykłego wydarzenia, jakim była msza kanonizacyjna, msza dziękczynna, ale także - jak podkreślił - cały klimat, który istniał wokół pielgrzymów polskich. Bronisław Komorowski powiedział, że odczuwał to zarówno w bezpośrednim kontakcie z papieżem Franciszkiem, jak również z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolinem oraz w trakcie rozmowy z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano. - Dziękowałem za pomoc dla Polski, za serdeczność i też uzyskałem pełne odwzajemnienie ciepłych emocji, ciepłych wypowiedzi, ciepłych zachowań - dodał. Prezydent zwrócił też uwagę na artykuł włoskiego prezydenta w niedzielnym wydaniu "Il Messaggero" poświęcony Polsce i Ojcu Świętemu. - Rzadko się zdarza, by prezydent kraju pisał z takiego powodu bardzo piękny artykuł o Polsce, Janie Pawle II, o sprawach łączących Polaków i Włochów, a tak to się tu wydarzyło - podkreślił. Bronisław Komorowski wyraził też nadzieję, że kanonizacja Jana Pawła II będzie początkiem nowego rozdziału odwoływania się do pięknej postaci Ojca Świętego. Bronisław Komorowski wraz z małżonką Anną uczestniczyli wczoraj w Watykanie w uroczystościach kanonizacyjnych papieży Jana Pawła II i papieża Jana XXIII, a dziś w mszy dziękczynnej na Placu świętego Piotra. Złożyli też kwiaty na grobach dwóch świętych papieży i modlili się przy grobie Jana Pawła II. W sobotę prezydent spotkał się z papieżem Franciszkiem. Dziś przed wylotem do Warszawy rozmawiał z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano. Parze prezydenckiej w Watykanie towarzyszyli między innymi były prezydent Lech Wałęsa z żoną oraz wdowa po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim - Karolina.