Jak mówił, armii potrzebne są większe środki. Dlatego Polska będzie wydawała na nią kwoty "co najmniej zgodne z ustaleniami naszymi i naszych sojuszników", czyli co najmniej 2 procent PKB. Za te pieniądze ma być między innymi kupione nowoczesne uzbrojenie. Prezydent Duda zapowiedział też "spokojne i rozsądne" reformy. Mają być przeprowadzone "tam, gdzie będą potrzebne", gdzie różne elementy funkcjonowania wojska i dowodzenia "nie są doskonałe, czy też wręcz nie funkcjonują dobrze". Andrzej Duda zapowiedział też dążenie do tego, by żołnierze mieli komfort służby wojskowej. Saperom z Kazunia Nowego złożył też życzenia w związku ze zbliżającymi się świętami wielkanocnymi.