Prezydent Duda w poniedziałek - w przeddzień Święta Wojska Polskiego - awansował pośmiertnie na stopień generała broni Władysława Jędrzejewskiego; generała brygady - Władysława Liniarskiego i Mariana Orlika. Stanisław Artur Mieszkowski został mianowany na kontradmirała. Uroczystość odbyła się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. "Kiedy patrzy się na groby poległych polskich żołnierzy, to osobiście mam jedną pewność, tutaj unosi się ten specyficzny, niezwykły duch, duch wolnej Polski, duch siły naszego narodu, duch Polski niezniszczalnej" - powiedział prezydent. Podkreślił, że kiedy II wojna światowa oficjalnie się zakończyła, to w Polsce byli dzielni żołnierze, którzy cały czas walczyli z "komunistycznym zniewoleniem". Jak dodał, ci żołnierze nie chcieli się zgodzić na Polskę niesuwerenną. "To są takie miejsca (Cmentarz Wojskowy na Powązkach), które budują morale polskiego żołnierza. Jakże ważna jest Polska, skoro warto było, aby życie za nią oddawało tylu ludzi" - powiedział prezydent Duda. "Dziś mamy to wielkie szczęście, że możemy z uśmiechem radośnie obchodzić kolejne Święto Wojska Polskiego, kolejną rocznicę Bitwy Warszawskiej, dziś mamy to wielkie szczęście, że możemy realizować nasze zobowiązania budowy silnego państwa, wzmacniania polskiej armii, budowania morale polskiego żołnierza, zapewniania tego, by Polska była bezpieczna, byśmy my byli bezpieczni. Te plany są i będą realizowane" - podkreślił prezydent. Jak dodał, Polska znowu jest krajem wolnym, który ma ambicje i który chce budować swoją siłę i swój potencjał. "By nic nie zagrażało Polsce i Europie" - Musimy zastanowić się nad niezbędnymi warunkami, by nic nie zagrażało Polsce i Europie; jednym z najważniejszych warunków jest to, by żołnierz polski miał wszystkie możliwości skutecznego rozwoju, m.in. broń i dowództwo - powiedział szef MON Antoni Macierewicz. Macierewicz, podczas wieczornych uroczystości na warszawskich Powązkach Wojskowych, w przeddzień Święta Wojska Polskiego, powiedział że w tym dniu oddawany jest hołd żołnierzowi polskiemu. "Ale dzisiaj też musimy się zastanowić nad niezbędnymi warunkami, które trzeba spełnić, aby Europa była niepodległa, aby Europie nic nie zagrażało, aby Polska, Europa, te państwa, które na powrót są na mapie świata, które na powrót są niepodległe - od Bałtyku aż po Morze Czarne - mogły cieszyć się wolnością i niepodległością" - mówił szef MON. "Jednym z najważniejszych warunków jest właśnie to, by żołnierz polski miał wszystkie możliwości skutecznego rozwoju - by miał broń, by miał dowództwo, by miał za sobą niezmożone wsparcie narodu polskiego" - dodał minister obrony. Pośmiertne awanse Pośmiertne akty mianowania na stopnie generalskie i admiralskie prezydent wręczył na ręce członków rodzin podczas uroczystości na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Władysław Jędrzejewski był komendantem obrony Lwowa w 1919 r. i dowódcą jednej z armii podczas wojny polsko-bolszewickiej. Władysław Liniarski od 1941 r. był szefem białostockiego okręgu Armii Krajowej; w styczniu 1945 r. został komendantem białostockiego okręgu Armii Krajowej Obywatelskiej. Marian Orlik był zatrzymany przez Informację Wojskową pod fałszywym zarzutem udziału w tzw. spisku w wojsku; został stracony w 1952 r. Stanisław Mieszkowski po wojnie był dowódcą Floty, aresztowany pod nieprawdziwym zarzutem szpiegostwa; stracony w 1952 r. Natomiast szef MON Antoni Macierewicz awansował w poniedziałek pośmiertnie na stopień kapitana Alfonsa Olejnika "Babinicza", a na stopień pułkownika Lucjana Antoniego Szymańskiego. Akty mianowania wręczone zostały podczas uroczystości na Powązkach Wojskowych w Warszawie w przeddzień Święta Wojska Polskiego. Alfons Olejnik ps. Babinicz był w czasie II wojny światowej żołnierzem AK i Narodowych Sił Zbrojnych, a od listopada 1945 r. działał w Konspiracyjnym Wojsku Polskim na terenie powiatu wieluńskiego. Za swoją działalność skazany został w 1947 r. przez sąd wojskowy na karę śmierci. W 2009 r. pośmiertnie odznaczony został Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Lucjan Szymański walczył m.in. w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r., w tym w Bitwie Warszawskiej. Po 1939 r. w Związku Walki Zbrojnej, następnie w AK, od sierpnia 1944 r. dowodził podokręgiem obejmującym m.in. Siedlce, Sokołów Podlaski, Garwolin i Mińsk Mazowiecki. Więziony i stracony przez funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.