Prezydent był pytany w piątek przez dziennikarzy na konferencji prasowej w Bratysławie o zarzuty, że podczas lotu do Brukseli na szczyt NATO, w jednym samolocie byli m.in.: prezydent, minister obrony Antoni Macierewicz, szef MSZ Witold Waszczykowski i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch."Najważniejsze osoby w państwie, jak państwo szumnie twierdzicie, nie były obecne na pokładzie samolotu. Najważniejsze osoby w państwie, to: prezydent, marszałek Sejmu, marszałek Senatu i premier. Taka jest struktura, jeżeli chodzi o precedencję (protokolarny porządek pierwszeństwa) w naszym kraju" - podkreślił Andrzej Duda. Jak dodał, był obecny na pokładzie samolotu do Brukseli, razem z dwoma ministrami polskiego rządu. "Państwo możecie mieć do tego zastrzeżenia, ale (...) było to działanie zgodne z instrukcją HEAD, która została przygotowana jeszcze przez poprzednio rządzących, za czasów poprzedniego prezydenta" - zaznaczył. "Dzisiaj wreszcie, po właściwie dziesięcioleciach, Polska realizuje zakup nowej floty lotniczej VIP, a więc tej floty, którą będą latały najważniejsze, czy ważne osoby w państwie na podstawie instrukcji HEAD. Powiem w ten sposób: dobrze, my będziemy się starali wyciągnąć z tego wnioski, tylko nie wiem, co państwo powiecie, jeżeli się okaże, że prezydent poleciał jednym samolotem, minister obrony narodowej poleciał drugim samolotem, a trzecim samolotem poleciał minister spraw zagranicznych" - zauważył prezydent. Jak dodał, w takim przypadku, media napiszą, że jest "Bizancjum i się ludziom po prostu w głowach poprzewracało, bo im (VIP-om) się wydaje, że na koszt podatnika mogą sobie latać osobnym samolotem". "Takie są fakty, dokładnie to właśnie napiszecie" - zwrócił się Duda do dziennikarzy. "Trzymam państwo za słowo, że w momencie, kiedy się okaże, że do Brukseli na jedno wydarzenie lecą trzy samoloty z Polski, wioząc tzw. VIP-ów, to nie będziecie państwo pisali, że się VIP-om w głowach poprzewracało, tylko, że oni realizują zdroworozsądkowe zasady bezpieczeństwa. Trzymam państwa za słowo, bo niestety ale czasem bardzo mocno przesadzacie" - mówił prezydent. Instrukcja organizacji lotów ze statusem HEAD, obowiązująca od 2013 r., odnosi się do lotów statku powietrznego, wojskowego specjalnego transportu lotniczego lub innego wojskowego statku powietrznego, na którego pokładzie znajduje się jedna z najważniejszych osób w państwie w misji oficjalnej. Instrukcja określa m.in. zakres obowiązków realizatora lotu, personelu latającego, organizującego lot, a także dysponenta statku powietrznego.