Prezydent stwierdził, że Polacy zasługują, aby żyć na takim poziomie, jak mieszkańcy krajów zachodnioeuropejskich. "Nie jest naszym celem podniesienie komuś pensji o 100 zł, my chcemy, by Polak żył tak, jak żyje się w krajach zachodnioeuropejskich, na takim samym poziomie, bo Polacy na to zasługują (...) nasza walka o niepodległość, o wolność, a także wolność Europy, choćby przed nawałą sowiecką (...) powoduje, że jednocześnie zasługujemy na godziwy poziom życia" - mówił prezydent. "Oczywiście mamy prawo mieć swoje oczekiwania wobec Europy, która nas zostawiła w 1945 r. na pastwę Rosjan (...) ale przede wszystkim mamy prawo do tego, by się tutaj sami rządzić i decydować o tym, jaki Polska ma mieć kształt i decydować o tym, w jaki sposób będziemy naprawiali zbutwiałe cały czas i cały czas gryzione jeszcze starymi systemowymi rozwiązaniami instytucje w Polsce, wiele ich jeszcze zostało, mimo upływu 30 lat" - mówił prezydent. "Doprowadzimy do tego, że ludzie nie będą mówili w Polsce, że sądy są niesprawiedliwe i że sądownictwo w Polsce nie chroni obywatela, nie dopuścimy do tego, by ludzie mówili, że Polska jest państwem niesprawiedliwym, państwem dla elit, w którym nie dostrzega się normalnego człowieka" - zaznaczył. "Wyimaginowana wspólnota, z której niewiele wynika" Prezydent mówił, że chce, aby obywatele mieli przekonanie, iż ktoś myślał o nich, a nie "o jakiejś wyimaginowanej wspólnocie, z której dla nas niewiele wynika". "Wspólnota jest potrzebna tutaj, w Polsce, dla nas - własna, skupiająca się na naszych sprawach, bo one są dla nas sprawami najważniejszymi; kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmować sprawami europejskimi. A na razie, niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawić Polskę, bo to jest najważniejsze" - przekonywał. Na koniec swojego wystąpienia prezydent życzył mieszkańcom Leżajska, żeby "mieli taką Polskę, jaką chcieliby, żeby była". "Wierzę w to, że uda się ją taką uczynić - piękną, wolną, cały czas niepodległą, coraz silniejszą, zamożną, taką, która broni swoich obywateli. Taką, w której zwycięża prawda i sprawiedliwość, a nie chamstwo, gwałt i oszustwo. Tego państwu życzę, tego życzę sobie - po prostu normalnej Polski" - powiedział Andrzej Duda.