Prezydent dla kotów zrobi wszystko
Czytelnicy magazynu "Kot" nominowali prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do tytułu Kociarza Roku 2007 r. Wszystko rozstrzygnie się na niedzielnej gali w Pałacu Kultury i Nauki - zapowiada "Gazeta Wyborcza".
Jak mówi naczelny miesięcznika Albert Kurkowski, współorganizator imprezy, to już trzecia nominacja dla Lecha Kaczyńskiego. - To za jego stołeczne czasy. Ludzie pamiętają, że utworzył stanowisko pełnomocnika ds. zwierząt i ile zrobił dla warszawskich kotów. Jest szczególnie popularny wśród karmicielek ulicznych kotów, które dzięki niemu dostają puszki karmy od miasta - tłumaczy.
Werdykt w najbliższą niedzielę podczas warszawskiej gali z okazji Światowego Dnia Kota. Zapowiedziała się już prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, galą zainteresowała się też Kancelaria Prezydenta. Kurkowski: - Wymieniliśmy ze 20 e-maili. Prowadzimy dyplomatyczną konwersację, np. dostałem uwagę, że pan prezydent nie zauważył zdjęć swoich kotów w naszym magazynie. Zabiegamy więc o wywiad do "Kota". Nie wykluczam, że Lech Kaczyński przybędzie na uroczystość.
Jako jedyny polityk nominowany do Kociarza Roku prezydent zmierzy się z szefową Stowarzyszenia Miłośników Kotów "Jedynka", dyrektorką schroniska dla zwierząt w Łodzi i założycielką katowickiej fundacji For Animals.
W konkursie głosowało kilkanaście tysięcy czytelników, Albert Kurkowski zapewnia, że redakcja nie sugerowała nominacji, choć na stronach internetowych magazynu "Kot" przypomina, że "w zeszłym roku [prezydent] był bardzo blisko zwycięstwa".