Premier zapowiedział, że jeśli prezydent potwierdzi "niezłomną wolę" wyjazdu na najbliższy szczyt, to rząd zapewni mu wszystkie potrzebne ułatwienia. Według Kamińskiego, Lech Kaczyński uznaje, że "dobrze by było", żeby prezydent i premier lecieli do Brukseli razem. Jak podkreślił, "prezydent uważa, że jest dobrze, aby Polskę reprezentowało dwóch polityków, bo wszyscy w Europie wiedzą, że w Polsce jest kohabitacja". Prezydencki minister dodał, że na posiedzeniach Rady Europejskiej premier i prezydent "zawsze mówią jednym głosem". - Prezydent nigdy nie powiedział na posiedzeniu Rady czegoś, co byłoby sprzeczne z polityką rządu - powiedział Kamiński. Według niego prezydent i premier mają jeszcze rozmawiać w sprawie wspólnego wyjazdu na szczyt.