Zobacz też: Prezydent zawetował nowelę ustawy o lasach państwowych Możliwość używania obok języka urzędowego, języka mniejszości - jako pomocniczego, była najważniejszą zmianą wynikającą z noweli. Do tej pory językiem pomocniczym można się było posługiwać jedynie przed organami gminy. Prezydent zakwestionował brak oszacowania skutków finansowych dla budżetów powiatów i gmin związanych z wprowadzeniem i używaniem na ich obszarach języka pomocniczego. Jego wątpliwości wzbudziło oszacowanie zawarte w uzasadnieniu do projektu ustawy. Stwierdzono w nim, że rozszerzenie na powiaty możliwości posługiwania się językami mniejszości narodowych i etnicznych oraz językiem regionalnym jako językami pomocniczymi może spowodować wydatek 10 tys. zł rocznie dla budżetu jednostki samorządu terytorialnego. "Szacunki te budzą poważne wątpliwości co do wyliczenia przedstawionej kwoty i nie obejmują innych nowych propozycji zawartych w ustawie nowelizującej" - napisano w uzasadnieniu decyzji prezydenta. Nowelizacja miała umożliwić organom gminy i powiatu używanie dwujęzycznych dokumentów oraz zwracanie się do organizacji mniejszości narodowych i etnicznych z pismami dwujęzycznymi. Osoby należące do mniejszości miałyby prawo do zwracania się do organów gminy i powiatu w języku pomocniczym w formie pisemnej lub ustnej; uzyskiwania odpowiedzi i zaświadczeń także w języku pomocniczym. Język pomocniczy mógłby być używany jedynie w gminach i powiatach, które zostały wpisane do Urzędowego Rejestru Gmin i Powiatów. W noweli zaznaczono, że minister właściwy do spraw wyznań religijnych oraz mniejszości narodowych i etnicznych może odmówić wpisu do tego, jeżeli liczba mieszkańców gminy albo powiatu należących do mniejszości, której język ma być używany jako język pomocniczy, jest mniejsza niż 20 proc. ogólnej liczby mieszkańców odpowiednio tej gminy albo tego powiatu. Na wniosek mniejszości rada gminy mogłaby także podjąć - w formie uchwały - decyzję o ustaleniu dodatkowej nazwy miejscowości lub obiektu w języku mniejszości. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu w przypadku odrzucenia wniosku o ustalenie dodatkowej nazwy od uchwały rady gminy można by było się odwołać. Obecnie, jeśli wniosek jest odrzucany bez podjęcia uchwały, nie istnieje możliwość odwołania się od decyzji rady gminy. Kolejne rozszerzenie, jakie wprowadzała nowela, dotyczyło umożliwienia posługiwania się językiem pomocniczym obywatelom innych państw UE oraz państw członkowskich EFTA. Definiowała również, czym jest stowarzyszenie działające na rzecz mniejszości - z jego statutu powinno wynikać, że zrzesza osoby posługujące się językiem regionalnym; przeznacza nie mniej niż 50 proc. kosztów realizacji zadań statutowych na zadania służące zachowaniu i rozwojowi języka regionalnego. Nowela przewidywała też możliwość powołania pełnomocnika do spraw mniejszości narodowych i etnicznych przez wójta, burmistrza, prezydenta miasta, starostę i marszałka województwa. Jeśli prezydent odmawia podpisania ustawy, wraz z umotywowanym wnioskiem przekazuje ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Sejm odrzuca weto prezydenta większością trzech piątych głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jeśli jednak w związku z końcem kadencji Sejm nie zajmie się prezydenckim wetem, zawetowana ustawa nie wchodzi w życie i tak jak projekty ustaw podlega zasadzie dyskontynuacji. Zobacz też: Prezydent zawetował nowelę ustawy o lasach państwowych