W środę prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z królem Jordańskiego Królestwa Haszymidzkiego Abdullahem II. Kancelaria Prezydenta, podając te informacje, zamieściła także zdjęcie prezydenta. Użytkownicy mediów społecznościowych szybko zareagowali. "Prezydent rozmawia z królem Jordanii w maseczce. Przez niepodłączony telefon" - napisał jeden z użytkowników Twittera. Odpowiadając użytkownikom Twittera rzecznik prezydenta ocenił te doniesienia jako fake news. "Po pierwsze tego typu rozmowy przeprowadza się wspólnie ze współpracownikami przebywającymi w tym samym pomieszczeniu. Stąd maseczka. Co do drugiego 'newsa', to może trudno to sobie wyobrazić, ale ten telefon może być także podłączony do linii z boku aparatu" - napisał Spychalski na Twitterze. Do sprawy odniósł się również wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel. "Czuję się trochę nieswojo, dyskutując o kablu od prezydenckiego telefonu, ale skoro robią to czołowi dziennikarze, to chyba można. Najlepsze w tej manipulacji jest to, że na zdjęciu ów kabel jest wpięty gdzie trzeba, ale wszyscy patrzą na różowe kółeczko" - napisał na Twitterze polityk. Podczas rozmowy z królem Jordanii prezydent złożył na ręce monarchy gratulacje i najlepsze życzenia z okazji przypadającej 11 kwietnia setnej rocznicy powstania Jordanii."Obaj przywódcy wyrazili nadzieję, że pokonanie pandemii umożliwi powrót do wysokiej dynamiki kontaktów dwustronnych. W tym kontekście Król Abdullah potwierdził wolę złożenia wizyty oficjalnej w Warszawie w możliwie szybkim terminie." - czytamy na stronie prezydent.pl. Darmowy program - rozlicz PIT 2020