Kancelaria wyjaśniła, że w wyniku negocjacji z udziałem 57 państw uzgodniony został statut banku, którego dotyczy umowa, i rozpoczął się proces jego podpisywania i ratyfikacji przez poszczególne kraje. Do 31 grudnia 2015 r. umowę podpisały wszystkie państwa, które brały udział w negocjacjach, a 18 krajów dokonało ratyfikacji umowy."Akcesję Polski do AIIB należy przede wszystkim postrzegać jako realizację celów gospodarczych Polski w średnim i długim okresie. Członkostwo Polski w AIIB może ułatwiać dostęp do postępowań przetargowych mających na celu wyłonienie wykonawców i dostawców projektów finansowanych przez ten Bank, jak również zapewniać dostęp do informacji o tego typu możliwościach" - oceniono w komunikacie. Według Kancelarii współfinansowanie przez bank projektów inwestycyjnych realizowanych z udziałem polskich podmiotów, nawet w niewielkim zakresie, w tym jako podwykonawców, zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo finansowe takich projektów - bank dodatkowo sprawdza wiarygodność kontrahentów i przesłanki ekonomiczne całego przedsięwzięcia. W komunikacie zauważono, że idea powstania AIIB łączy się bezpośrednio z rozwojem innej chińskiej inicjatywy - rewitalizacji tras handlowych na linii Chiny - Europa "Jeden Pas i Jeden Szlak". "Powołanie AIIB oznacza powstanie nowej międzynarodowej instytucji finansowej, która początkowo będzie uzupełniać funkcje wypełniane w regionie Azji przez Bank Światowy czy Azjatycki Bank Rozwoju (którego Polska nie jest członkiem). Tym samym AIIB może wpisać się na stałe jako istotny element nowej globalnej architektury finansowej" - napisano. Zapewniono, że Polska, wstępując do nowo tworzonej instytucji, zachowa stosowną pozycję polityczną w relacjach z Chinami, szczególnie w kontekście akcesji do AIIB największych państw UE, takich jak: Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy czy Hiszpania. Jednym z obszarów zaangażowania AIIB ma być rozwój bezpośrednich połączeń morskich i kolejowych (a w perspektywie również drogowych) między Chinami a UE. Według Kancelarii Prezydenta projekty w tym obszarze mogą stwarzać dla polskich przedsiębiorców szansę na rozpoczęcie nowej lub poszerzenie dotychczasowej działalności. "Dotychczasowe doświadczenia polskich przedsiębiorstw ze współpracy z partnerami chińskimi dobrze rokują dalszej współpracy (...). Członkostwo w Banku może stworzyć sprzyjające warunki dla polskich firm planujących wejście na rynki azjatyckie i ułatwić im udział w dużych projektach infrastrukturalnych, przede wszystkim w roli podwykonawcy" - głosi komunikat. Zgodnie z umową założycielską kapitał banku wyniesie 100 mld dol., a udziały poszczególnych krajów zostaną wyliczone zgodnie z formułą opartą o PKB z uwzględnieniem jego wielkości wyliczonej wg kursów bieżących (proporcja 60 proc.) oraz wg parytetu siły nabywczej (proporcja 40 proc.). Zgodnie z tą kalkulacją Polska ma prawo subskrybować kapitał na poziomie 831,8 mln dol., co oznacza łączny udział w kapitale banku na poziomie 0,8475 proc. "W ramach subskrypcji kapitału tylko 20 proc. wpłacane będzie w gotówce, tj. w przypadku Polski 166,4 mln dol. (w pięciu równych ratach, począwszy od 2016 roku). Wpłata ta, poniesiona z budżetu państwa, nie powiększy deficytu sektora finansów publicznych i nie stanowi wydatku z punktu widzenia reguły wydatkowej. Środki na ten cel zabezpieczone zostały w ustawie budżetowej na 2016 rok w cz. 98 - przychody i rozchody związane z finansowaniem potrzeb pożyczkowych budżetu państwa" - wyjaśniono. Pozostała część udziału byłaby płatna na żądanie, podobnie jak to jest przewidziane w innych międzynarodowych instytucjach finansowych (Bank Światowy, Europejski Bank Inwestycyjny itp.). Stanowiłaby ona pewnego rodzaju zabezpieczenie wypłacalności banku, jako instytucji i emitenta papierów wartościowych, w celu sfinansowania działalności operacyjnej, szczególnie w kontekście wiarygodności kredytowej i oceny ratingowej. Zgodnie z komunikatem udział Polski w AIIB byłby porównywalny z udziałami w innych międzynarodowych instytucjach finansowych - nasz udział w Banku Światowym wynosi 0,65 proc., w Europejskim Banku Inwestycyjnym - 2,06 proc., a w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju - 1,28 proc. Wielkość udziałów w kapitale Banku przekłada się bezpośrednio na siłę głosu i pozycję państw w planowanych konstytuantach (formalnych grupach państw wspólnie wybierających dyrektorów wykonawczych Banku) - siła głosów Polski określona została na poziomie 0,98 proc. Zaznaczono, że członkostwo Polski w AIIB może być w przyszłości poddawane regularnej ocenie, szczególnie w zakresie korzyści i kosztów. W zależności od jej wyniku Polska może podjąć decyzję o utrzymaniu członkostwa lub wystąpieniu z banku, wraz z wycofaniem udziałów, co jest przewidziane w statucie AIIB. W statucie banku ostateczny termin złożenia aktu ratyfikacyjnego u depozytariusza (rządu Chin) wyznaczono na dzień 31 grudnia 2016 r.