Jak mówił prezydent, bon będzie miał "postać cyfrową", aby z niego skorzystać, trzeba będzie zarejestrować się na specjalnej platformie. Wypłacającym będzie ZUS, co oznacza, że to nie będą pieniądze, które każdy dostanie do ręki, jak choćby w przypadku programu 500+. "Pracowaliśmy nad tymi rozwiązaniami bardzo pilnie w ostatnim czasie, także we współpracy z panią prezes ZUS Gertrudą Uścińską" - mówił. Bon w wysokości 500 złotych ma być na każde dziecko w rodzinie. Będzie można go wykorzystać do końca 2021 roku. "Uspokajam wszystkich, którzy się niepokoją, czy zdążą wydać te pieniądze czy nie. Bon będzie miał długi termin realizacji" - poinformował prezydent. Jak mówił, na "noclegi, obozy czy kolonie". Zdaniem prezydenta, ma on "zasilić polską branżę turystyczną". Jak mówił Duda, marszałek Elżbieta Witek obiecała mu, że uczyni wszystko, aby Sejm jeszcze przed tymi wakacjami przyjął ustawę o bonie turystycznym. "Mam nadzieję, że Sejm będzie ją rozpatrywał na najbliższym posiedzeniu" - stwierdził. Tymczasem Kancelaria Prezydenta podała, że bon turystyczny będzie przyznawany niezależnie od poziomu dochodów i że skorzysta z niego 6 mln dzieci.