Prezes TVP Jacek Kurski uderza w Polsat News. Dorota Gawryluk odpowiada
Niektórzy politycy Zjednoczonej Prawicy, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński, są w Polsat News "wściekle zwalczani" - twierdzi prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski. Jego zdaniem, gdy dojdzie do zmiany władzy w kraju, stacja upodobni się do TVN24. Dorota Gawryluk, dyrektor pionu informacji i publicystyki w Telewizji Polsat, odpowiada: - Nie dostosowujemy się do potrzeb i oczekiwań, zwłaszcza politycznych.
O Polsat News Jacek Kurski mówił w najnowszym wywiadzie dla tygodnika "Sieci".
"Polsat News uprawia dziennikarstwo centrystyczne wobec jednego tylko ośrodka w obrębie Zjednoczonej Prawicy. Pozostali, w tym premier Jarosław Kaczyński, są tam wściekle zwalczani" - ocenił prezes TVP. Jego zdaniem "nawet ten niewielki element pewnego umiarkowania jest możliwy tylko tak długo, jak istnieje obecny kształt TVP i jak długo rządzi Zjednoczona Prawica".
Kurski stwierdził, że sytuacja ulegnie zmianie, kiedy do władzy dojdzie inne ugrupowanie.
"Dzień po politycznej zmianie cały ten nowy, i tak niewielki, zaciąg Polsatu zostanie pognany, wróci stare i znowu nie odróżnimy Polsat News od TVN 24" - powiedział.
Na słowa prezesa TVP stanowczo zareagowała Dorota Gawryluk, dyrektor pionu informacji i publicystyki w Telewizji Polsat.
- Tę wypowiedź traktuję jako polityczną. Każdy ma prawo do swojej opinii. Nie dostosowujemy się do potrzeb i oczekiwań, zwłaszcza politycznych - powiedziała w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl. - Gdybym chciała dogadzać osobom, które mają różne opinie na temat tego, co robimy, nigdy byśmy tego nie zrobili i nie bylibyśmy w miejscu, w którym teraz jesteśmy - wskazała.
- Robimy swoje, nie oglądamy się na krytykę - podkreśliła.
Czytaj też: Polacy ufają Polsatowi i Interii