"Prezes SN kierujący pracą Izby Dyscyplinarnej Tomasz Przesławski zwrócił się do I prezes SN Małgorzaty Gersdorf o zmianę błędnej podstawy prawnej wniosku o rozstrzygnięcie przez skład połączonych trzech izb SN - Cywilnej, Karnej i Pracy - rozbieżności w wykładni prawa występującej w orzecznictwie SN i wyznaczenie do tego rozstrzygnięcia składu SN uwzględniającego Izbę Dyscyplinarną oraz Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych" - poinformował rzecznik prasowy Izby Dyscyplinarnej Piotr Falkowski. Jak dodał Falkowski, prezes Przesławski poprosił także o priorytetowe potraktowanie tej sprawy, którą podniósł "powodowany niepokojem i troską o prawidłowe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w Polsce". Wystąpienie prezesa Przesławskiego ma związek z decyzją prezes Gersdorf, która w środę przedstawiła pytanie prawne trzem Izbom SN: Cywilnej, Karnej i Pracy. Dotyczy ono udziału w składach sędziowskich osób wyłonionych przez KRS w nowym składzie. Pytanie dotyczy tego, czy udział w składzie sądu powszechnego lub SN osoby powołanej na sędziego przez prezydenta RP na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa w jej aktualnym składzie prowadzi do naruszenia Konstytucji RP, Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności oraz Traktatu o Unii Europejskiej, wskutek czego osoba taka jest nieuprawniona do orzekania lub skład sądu jest sprzeczny z przepisami. Rzecznik prasowy SN sędzia Michał Laskowski wskazywał w środę, że pytanie wprost dotyczy statusu sędziów z pozostałych dwóch Izb SN. "W posiedzeniu nie będą uczestniczyć tzw. nowi sędziowie z Izby Dyscyplinarnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej. Uzasadnienie tego jest proste. Jest to zagadnienie dotyczące wprost i osobiście ich statusu i I prezes SN odwołuje się do starej maksymy, że sędziowie nie mogą orzekać we własnej sprawie" - mówił Laskowski. Dodawał, że do rozwiązania pozostaje sprawa udziału w tym posiedzeniu siedmiu sędziów z Izby Cywilnej, których wyłonił już nowy skład KRS. "Decyzja prezes Gersdorf była nieprawidłowa" Jak przekazał z kolei w piątek Falkowski, w ocenie prezesa Przesławskiego decyzja Gersdorf o skierowaniu pytania do trzech Izb SN była nieprawidłowa. Przypomniał, że pytanie Gresdorf zostało uzasadnione rozbieżnościami w wykładni przepisów w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 listopada ub.r. oraz wyrokiem Izby Pracy SN z 5 grudnia ub.r., ale także uchwałą pełnego składu Izby Dyscyplinarnej z 10 kwietnia ub.r. oraz uchwałą siedmiu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej z 8 stycznia br. Te dwie ostatnie uchwały - jak dodał - mają moc zasady prawnej. Falkowski wskazał, że jeżeli skład jednej Izby SN zamierza odstąpić od zasady prawnej uchwalonej przez inną Izbę, rozstrzygnięcie następuje w drodze uchwały obu izb. "Izby mogą przedstawić zagadnienie prawne do rozpoznania przez pełny skład SN. Zatem w wydaniu uchwały odstępującej od wyrażonej wcześniej zasady prawnej, powinna brać udział Izba, która wydała pierwsze rozstrzygnięcie. W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości to, że do jej rozstrzygnięcia powinny zostać powołane także Izba Dyscyplinarna oraz Izba Kontroli Nadzwyczajnej" - podkreślił. "Ponadto, konieczne jest wyjaśnienie, czy wyłączenie od orzekania sędziów Izby Dyscyplinarnej nastąpiło w drodze czynności procesowej w sprawie, czy też wynika jednoznacznie z dowolnego doboru składu rozstrzygającego przez I prezes SN" - dodał Falkowski. Zdaniem prezesa Izby Dyscyplinarnej, wątpliwości budzi także kwestia bezstronności wyznaczonych przez I prezes SN sędziów sprawozdawców do tej sprawy - Marty Romańskiej i Włodzimierza Wróbla. "Nie sposób przypisać przymiotu bezstronności sędziemu Wróblowi, który na łamach 'Palestry' krytycznie wypowiedział się na temat Izby Dyscyplinarnej i orzekających w niej sędziów, określając ją jako 'sąd wyjątkowy'" - zaznaczył. Dodał, że "przywołać także należy postawę sędzi Romańskiej w trakcie posiedzenia Kolegium SN, która okazywała swoje negatywne nastawienie do Izby Dyscyplinarnej poprzez odmowę udziału w głosowaniu nad regulaminem tej Izby". "Nie można także pominąć faktu, że rozstrzygnięcie połączonych izb zmierzać będzie w istocie do oceny powołania na urząd sędziego przez Prezydenta RP" - zaznaczył Falkowski. Z kolei, jak oświadczała w środę prezes Gersdorf, "wniosek o usunięcie rozbieżności w orzecznictwie nie dotyczy kwestii samego powoływania na stanowisko sędziego przez Prezydenta RP, lecz ma na celu zabezpieczenie prawidłowego biegu procesu sądowego i ważności orzeczeń wydawanych przez sądy powszechne, wojskowe oraz przez SN". Posiedzenie trzech Izb SN wyznaczono na przyszły czwartek 23 stycznia o godz. 11.