Jak wyjaśniono, zrezygnował z wykładów z powodu "komercjalizacji Sejmu" do jakiej - w jego opinii - doszło podczas czwartkowej konferencji prasowej Marcinkiewicza i Gowina w Sejmie. Jak podało Biuro Prasowe PiS, zdaniem J.Kaczyńskiego, wykorzystano bowiem salę konferencyjną w Sejmie, by zareklamować szkołę. W czwartek Marcinkiewicz wystąpił z Gowinem w Sejmie, gdzie poinformował, że trwa już nabór do Szkoły Liderów Politycznych. Politycy mówili też o przesłaniu Szkoły i celach, jakie przed sobą stawiają. Ich konferencja spotkała się z krytyką m.in. posłów LiD, którzy zarzucali Marcinkiewiczowi, iż wystąpił w Sejmie "na tle logo jednej ze szkół, do tego jeszcze mówił o swojej nowej inicjatywie biznesowo-politycznej". Szkoła Liderów Politycznych (SLP) to nazwa studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Tischnera w Krakowie, której rektorem jest Jarosław Gowin. Marcinkiewicz jest opiekunem merytorycznym SLP. Wśród wykładowców szkoły, oprócz Marcinkiewicza, widnieją nazwiska m.in. Jana Rokity, Grzegorza Schetyny, Radosława Sikorskiego, Ryszarda Schnepfa, Jerzego Buzka i Adama Bielana. Również Jarosław Kaczyński był na liście wykładowców. Szkoła Liderów Politycznych, w zamyśle jej twórców, ma wykształcić "przyszłą elitę polskiego życia politycznego i publicznego"; pierwsze wykłady odbędą się w połowie kwietnia. Czesne za naukę w szkole wynosi 6500 zł.