Prezes PiS uderza w służby i zawiadamia OBWE. "Krążą takie materiały"
PiS zawiadamia prokuraturę, chce zwołać komisję ds. służb specjalnych oraz skarży się na Polskę do OBWE po ujawnieniu dokumentów bankowych z podpisem Karola Nawrockiego. - Nie można tolerować sytuacji i przechodzić do porządku dziennego nad sytuacją, w której w trakcie kampanii wyborczej mamy coraz więcej tego rodzaju wydarzeń - wskazał Jarosław Kaczyński.

Sprawa dotyczy zdjęcia użytego w materiale Onetu zdjęcia, który ustalił, że Karol Nawrocki - wbrew publicznym deklaracjom - wykupił mieszkanie komunalne należące do miasta Gdańsk, a zamieszkiwane przez schorowanego Jerzego Ż.
Portal udostępnił kopię faktury - zlecenia bankowego - które podpisał obecny prezes IPN z dopiskiem "wykup lokalu Jerzego Ż.". Według medium Nawrocki w 2011 roku przyszedł z gotówką do oddziału banku, gdzie nakazał je przelać na rachunek urzędu miasta z adekwatnym dopiskiem o wykupie kawalerki z bonifikatą. Kwota? Niewiele ponad 12,5 tysięcy złotych.
Zdjęcie udostępnił później w mediach społecznościowych europoseł PO Krzysztof Brejza, co nie umknęło doradcy prezydenta RP Stanisławowi Żarynowi. Temat pojawił się także na konferencji prasowej PiS przy Nowogrodzkiej
- Wychodzą na jaw rożnego rodzaju, tak naprawdę niemające znaczenia papiery, ale takie, które być strzeżone, przecież są w tej chwili bardzo rozbudowane przepisy dot. strzeżenia różnego rodzaju danych odnoszących się do obywateli, a te materiały krążą w internecie, no i jeżeli wierzyć panu Brejzie, no to stamtąd je uzyskał i nie wiadomo na jakiej zasadzie, podstawie prawnej, nie wiadomo skąd - powiedział Jarosław Kaczyński.
Kawalerka Nawrockiego. PiS żąda reakcji OBWE po ujawnieniu dokumentów
- My uważamy, że problem jest poważny i trzeba złożyć zawiadomienie do prokuratury i zwołać komisję ds. służb specjalnych i wreszcie zawiadomić OBWE, bo to ta organizacja, która zajmuje się w skali europejskiej nadzorem nad kwestiami wyborczymi - dodał polityk.
- Nie można tolerować sytuacji i przechodzić do porządku dziennego nad sytuacją, w której w trakcie kampanii wyborczej mamy coraz więcej tego rodzaju wydarzeń - dodał prezes PiS.
Dziennikarze pytali Kaczyńskiego o wcześniejszy wpis Donalda Tuska, w którym który zarzucił politykowi, że wiedział o wszystkich kontrowersjach wokół Karola Nawrockiego
- Ja nie zwykłem odpowiadać na pytania ludzi, którzy tak się do mnie zwracają, a nie są ze mną po imieniu. Kiedyś byli, to prawda, ale jeszcze wtedy nie wiedziałem naprawdę, kim jest ten pan - powiedział prezes PiS.
Gdy padło kolejne pytanie o wpis premiera, a dokładnie o "załatwianie dziewczyn" przez Karola Nawrockiego, Jarosław Kaczyński odpowiadał: - To trzeba Tuska pytać, nie mnie. To są wszystko bezczelne kłamstwa ludzi, którzy ten świat dziewcząt na zamówienie znają. Być może pan Tusk zna. To jest jego sprawa i jego żony może, a nie moja.
Podczas konferencji prasowej pojawił się także wątek stawiennictwa Karola Nawrockiego na sejmowej komisji sprawiedliwości. Pierwotnie kandydat PiS zapewniał, że chętnie spotka się z parlamentarzystami, w czwartek jego sztab zmienił zdanie.
- W moim najgłębszym przekonaniu pan (Karol) Nawrocki ani nie ma obowiązku tam przychodzić, jakby mnie pytał o zdanie, bo mnie nie pytał, ale jeżeli by mnie pytał o zdanie, to bym uznał, że w żadnym wypadku nie powinien tego robić, bo by tylko w takim odrażającym i właśnie jednocześnie pewnie też w infantylnym widowisku by uczestniczył. Tacy oni są - ocenił Kaczyński.
Wybory prezydenckie. Mariusz Błaszczak pyta o zaangażowanie państwa w kampanię
Głos przy Nowogrodzkiej zabrał także szef klubu parlamentarnego PiS, rozwijając niektóre wątki prezesa partii.
- Jeszcze dziś posłowie PiS złożą wniosek o przeprowadzenie posiedzenia komisji ds. służb specjalnych, na którym będziemy żądali od koordynatora służb specjalnych jak i od szefów służb specjalnych odpowiedzi na zasadnicze pytanie - jak to się dzieje, że pod tymi rządami dokumenty bankowe prawnie chronione są publikowane w mediach? Jak to się dzieje, że poseł Brejza na swoim profilu publikuje bankowy dokument prawnie chroniony? - powiedział Mariusz Błaszczak
- To są pytania, które wymagają natychmiastowej odpowiedzi. Czy instytucje państwowe zostały zaangażowane w kampanię wyborczą? Jeśli tak jest, to będzie to oznaczało, że mamy do czynienia z demokracją walczącą. To narusza podstawowe zasady prowadzenia kampanii wyborczej. Skierujemy wniosek do Prokuratury i OBWE - dodał polityk prawicy.
Wybory prezydenckie 2025. Lista kandydatów
Artur Bartoszewicz (kandydat niezależny)
Magdalena Biejat (kandydatka Nowej Lewicy)
Grzegorz Braun (kandydat Konfederacji Korony Polskiej)
Szymon Hołownia (kandydat Polski 2050 i PSL)
Marek Jakubiak (kandydat Wolnych Republikanów)
Maciej Maciak (kandydat Ruchu Dobrobytu i Pokoju)
Sławomir Mentzen (kandydat Konfederacji)
Karol Nawrocki (kandydat wspierany przez PiS)
Joanna Senyszyn (kandydatka niezależna)
Krzysztof Stanowski (kandydat niezależny)
Rafał Trzaskowski (kandydat KO)
Marek Woch (kandydat Bezpartyjnych Samorządowców)
Adrian Zandberg (kandydat Razem)