Prezes NIK: Izba apolityczna
Ustępujący prezes NIK zapewnia, że nie jest jego rolą komentowanie wypowiedzi polityków dotyczących przyszłości Izby. Rekomendowanie polityka PO na wolne za miesiąc stanowisko szefa Najwyższej Izby Kontroli wywołało krytykę ze strony opozycji.
Prezes NIK Jacek Jezierski mówił w radiowej Jedynce, że trudno mu komentować wybory polityków, a to konstytucja wskazuje tryb wyboru jego następcy.
- Politycy są po to, by kształtować wizję rozwoju państwa, a NIK i jej prezes po to, by informować - zaznaczył Jezierski. Jacek Jezierski dodaje, że NIK ma bardzo dobre procedury dotyczące kontroli i rozwinięty mechanizm dochodzenia do ich ostatecznych wyników. Sejm ma dziś wybrać prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Jedynym kandydatem na to stanowisko jest Krzysztof Kwiatkowski z PO.
Poparcie dla niego deklaruje koalicja oraz SLD. Kadencja obecnego szefa NIK-u Jacka Jezierskiego upływa 22 sierpnia. Według PiS, PO przy pomocy tej kandydatury chce "zagarnąć kolejny urząd", a NIK to ostatnia instytucja, na którą obecnie rządzący nie mają wpływu.