Kancelaria Premiera opublikowała spot, w którym premier przysiada się do wielkanocnego stołu jednej z polskich rodzin. Świąteczny spot jest też materiałem promującym "piątkę Kaczyńskiego". Pokazane jest w nim, jak rodziny mają skorzystać na propozycjach PiS. "W czasie świąt dorośli zawsze rozmawiają o ważnych sprawach. Dziadkowie cieszą się, że już w maju dostaną 13. emeryturę. Może kupią mi jakiś fajny prezent? Na pewno będą nas częściej odwiedzać, bo znowu będzie jeździł autobus. A rodzice kupią nowe meble do naszego pokoju, bo od lipca będzie 500 zł na każde dziecko. Nasz kuzynka Ania chwali się, że poszła do pracy. A już niedługo nie będzie płacić podatków, bo ma nie więcej niż 26 lat. To tak jak ja. Lubię, kiedy nasza rodzina jest razem, a wszyscy są tacy radośni i szczęśliwi" - mówi dziewczynka będąca narratorem w spocie.Premier "życzy wszystkim rodakom w kraju oraz Polakom przebywającym z dala od ojczyzny spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych". Połączenie życzeń świątecznych z promocją "piątki Kaczyńskiego" nie wszystkim się spodobało. Na Twitterze pojawiło się sporo krytycznych komentarzy. Spot skrytykował też Borys Budka z PO.