Jak powiedział, do zdarzenia doszło w niedzielę w godzinach popołudniowych. Rzecznik poinformował, że premier poślizgnął się w drodze na mszę św. w kaplicy Pałacu Prezydenckiego. Trafił do szpitala klinicznego MSWiA w Warszawie, gdzie są leczeni członkowie rządu. - Złamana ręka została opatrzona, zabieg trwał kilkadziesiąt minut i zakończył się pomyślnie - powiedział Dziedziczak. Zapowiedział, że "w tym tygodniu premier będzie realizować większość wcześniej zaplanowanych zajęć". Jak poinformował dzisiaj rano wicepremier Ludwik Dorn, premier już dzisiaj wyjdzie ze szpitala i po południu będzie pełnił swoje obowiązki. Przez cały weekend w Warszawie padał śnieg, temperatura oscylowała koło zera. Było bardzo ślisko. Podobnie jest dzisiaj, a to co dzieje się na stołecznych chodnikach przypomina walkę o życie. Warszawiacy brodzą w wodzie i między bryłami lodu. Jest ślisko, chodniki i przystanki nie są odśnieżone ? narzekają mieszkańcy stolicy.