Jak wylicza "DGP", zarobki ministrów są często na 20., a nawet 40. miejscu pod względem płac w urzędach. Szefowa Kancelarii Senatu Ewa Polkowska przyznaje, że jedynym rozwiązaniem byłoby podwyższenie pensji osobom zajmującym kierownicze stanowiska w państwie m.in. ministrom, wojewodom. Ale w czasach kryzysu nie zostałoby to dobrze przyjęte, dlatego premier nie zdecyduje się na podwyżki - dodaje. Co więcej, jak ustalił dziennik, Stały Komitet Rady Ministrów przyjął już dokument w sprawie budżetu na 2013 r. Zakłada on zamrożenie płac urzędnikom na kolejne trzy lata, do końca 2015 r.