Premier powiedział, że jest już po rozmowie z władzami samorządowymi i zapewnił, że jeśli będzie potrzebny grunt pod nowy dom z puli Skarbu Państwa, "to oczywiście nieodpłatnie taki grunt się znajdzie". - Podejmę decyzję po powrocie do Warszawy o przekazaniu z rezerwy celowej takiej ilości środków, która będzie niezbędna do odbudowy tego domu - podkreślił. Dodał, że według wstępnych szacunków na odbudowę będzie potrzebne ok. 3,5-4 mln zł. Premier mówił, że teraz najważniejsza jest pomoc dla ofiar i poszkodowanych. - Mogę zapewnić, (...) że pomoc będzie pełna i wystarczająca jeśli chodzi o szybkie zapewnienie miejsca zamieszkania tym, którzy ocaleli z tej katastrofy - powiedział szef rządu. Zdaniem premiera straż pożarna zareagowała natychmiast po otrzymaniu zawiadomienia o pożarze. - Wszyscy obecni strażacy, a było ich siedmiu na dyżurze, w ciągu niespełna 3 minut byli na miejscu zdarzenia - mówił. - Emocje towarzyszą zawsze takiej tragedii, ale pozwólmy wszystkie okoliczności sprawy wyjaśnić odpowiednim służbom - apelował szef rządu. Tusk zapewnił, że na miejscu zostanie "tyle, ile będzie potrzeba", ale - jak podkreślił - "ważne, aby teraz nikt nie przeszkadzał tym, którzy tu na prawdę pracują". Za pośrednictwem mediów zwrócił się do wszystkich o pomoc dla ofiar tragedii, m.in. o wpłaty na specjalne konto. Urząd miasta na swoich stronach internetowych podał numer konta, na które można wpłacać pieniądze dla poszkodowanych: 18 1240 3868 1111 0000 4090 8896; Bank PEKAO S.A., o. w Kamieniu Pomorskim; z dopiskiem: POMOC DLA POSZKODOWANYCH Z POŻARU PRZY UL. WOLIŃSKIEJ W KAMIENIU POMORSKIM. Premier zwrócił się także o wyrażenie solidarności z ofiarami poprzez "powściągliwy sposób świętowania". Tusk odwiedził także szpital w Kamieniu Pomorskim (gdzie przebywa 9 osób). Jak mówił dziennikarzom przed odjazdem do szpitala, chce zobaczyć "jak wszystko wygląda tam na miejscu", choć jednocześnie zaznaczył, że wierzy, iż "tam też wszystko działa bardzo sprawnie". Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) wybuchł w poniedziałek po północy. Według dotychczasowych danych straży pożarnej, w pożarze zginęło 21 osób; Ponad 20 kolejnych trafiło do szpitali w Kamieniu Pomorskim, w Szczecinie i w Gryficach. Jak poinformował prezydencki minister Piotr Kownacki, prezydent Lech Kaczyński postanowił o ogłoszeniu trzydniowej żałoby narodowej od północy z poniedziałku na wtorek.