Rozmowa odbyła się na prośbę strony niemieckiej. Jak powiedział Sadoś, premier wyraził wsparcie dla działań prezydencji niemieckiej zmierzających do osiągnięcia wewnątrzunijnego kompromisu. - Premier podkreślił jednocześnie, że ma nadzieję, iż szczyt w Brukseli zakończy się wspólnym sukcesem 27 państw członkowskich UE - zaznaczył. Premier poinformował kanclerz Niemiec o zbliżających się wizytach w Warszawie prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego oraz premiera Hiszpanii Jose Luisa Zapatero, a także o rozpoczętej we wtorek wizycie premiera Estonii Andrusa Ansipa. Podczas szczytu , 21-22 czerwca, w Brukseli przywódcy państw Unii mają przyjąć mandat w sprawie otwarcia tzw. Konferencji Międzyrządowej, która - jak chcieliby Niemcy, kończący w czerwcu przewodnictwo w UE, i - do końca 2007 r. ma przyjąć nowy Traktat UE. Warszawa chce zastąpienia systemem pierwiastkowym przewidzianego w tekście eurokonstytucji systemu głosowania tzw. podwójną większością. W systemie pierwiastkowym głos każdego kraju jest obliczony na podstawie pierwiastka kwadratowego z liczby ludności. W efekcie siła głosu przeliczona na pojedynczego obywatela mniejszego państwa członkowskiego jest dowartościowana, większego zaś - osłabiona. Jest to korzystne dla krajów średniej wielkości, takich jak Polska i Hiszpania, tracą na tym natomiast Niemcy. Sadoś powiedział, że J. Kaczyński i rozmawiali też o negocjacjach pomiędzy Komisją Europejską a stroną rosyjską w sprawie zniesienia embarga na polskie produkty roślinne i mięsne. Obowiązujące od 2005 roku rosyjskie embargo na import żywności z Polski było jednym z głównych tematów szczytu Rosja-UE pod Samarą. Reprezentująca Unię Europejską Angela Merkel i przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Mauel Barroso podkreślili tam zgodnie, że sprawa ta jest problemem całej UE, a nie tylko Polski.