Podczas sesji pytań i odpowiedzi (Q&A) na Facebooku szef rządu był pytany o bezpieczeństwo osób, które będą liczyć głosy w wyborach prezydenckich. "Bezpieczeństwo wyborów korespondencyjnych jest do takiego stopnia wyśrubowane, że ja naprawdę uważam, że to jest najbezpieczniejszy sposób przeprowadzania wyborów. Dlatego dodatkowe ozonowanie kopert, dezynfekcja, pełna ochrona fizyczna osób, które będą roznosiły koperty, a następnie około 30 tysięcy skrzynek, które będą pełniły funkcje urn, będą zbierane do komisji wyborczych i tam w warunkach w pełni sanitarnych będą one liczone" - mówił szef rządu. Zdaniem Morawieckiego, przeprowadzenie wyborów prezydenckich w maju jest konieczne, ponieważ zobowiązuje do tego konstytucja. "Ci, którzy słuchają jakichś innych refleksji, chciałbym, żeby wzięli pod uwagę to, że to w konstytucji polskiej jest zapisana data, w której te wybory mogą się odbyć - nie wcześniej, niż i nie później niż - i w tej dacie my zamierzamy przeprowadzić te wybory prezydenckie" - pokreślił. "Proces demokratyczny musi się odbywać. Nie wiadomo, jak długo będzie koronawirus z nami i stąd decyzja - najmądrzejsza z możliwych - żeby wybory odbyły się w sposób korespondencyjny" - oświadczył premier.