Żonę Donalda Tuska w premierowskiej willi zdziwił brak półek na książki. - Nie ma półek na książki. Trzeba wprowadzić więcej elementów, które nadają przytulny charakter - mówiła. - Pewnie jeszcze jakiś czas będziemy mieszkać w hotelu sejmowym, zobaczymy, czy z tego da się zrobić przytulne M-2 - mówił z kolei Donald Tusk. - Jeszcze nie ma innego tańszego wyjścia i bardziej przytulnego, pewnie będziemy mieszkać tutaj - dodał. Dyrektor Centrum Obsługi Kancelarii Premiera zaznaczył, że willa ma 480 metrów kwadratowych. - Na dole duży salon i dwa pokoiki. Na górze dwa mniejsze saloniki, dwie łazienki, kuchnia, sypialnia i dwie garderoby - podkreślił. Dodał, że willa została zbudowana w latach 50. XX wieku, a w latach 80. została znacznie zmodernizowana.