"Dzisiaj Węgry wychodzą z długów i inni ekonomiści, inne kraje patrzą, jak należy prowadzić swój kraj" - uzasadnił przyznanie tytułu Orbanowi na środowej gali redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Jak podkreślił "nie zawsze musimy się zgadzać ze wszystkimi decyzjami" premiera Węgier, ale "podoba nam się jedno - że można kochać swoją ojczyznę i odnieść sukces".W liście od Orbana odczytanym podczas uroczystości "człowiek 2013 r." podkreślił, że tytuł ten jest "symbolem trwającej od tysiąclecia wzajemnej sympatii, jaką darzyły się i darzą nasze dwa narody". "Od 2010 r. w sposób szczególny umocnił się nasz wzajemny szacunek oraz pogłębiła przyjaźń. Owo wypływające z duszy przymierze zobowiązuje nas, byśmy zaoponowali przeciwko mechanizmom finansowych interesów zglobalizowanego świata. (...) Jedynie nowe, zbudowane na fundamencie bożej miłości podejście jest w stanie wskrzesić sojusz państw UE, które wskutek procesów degradacji wartości pogrążyły się w kryzysie" - zaznaczył premier Węgier. Szwagrzyk - również uhonorowany tytułem "Człowieka Roku" "Gazety Polskiej" - kieruje z ramienia IPN poszukiwaniami szczątków ofiar komunistycznej bezpieki na Powązkach w Warszawie. "Po to powstał Instytut Pamięci Narodowej - aby przywracać pamięć nam wszystkim o naszych bohaterach, o naszej przeszłości" - mówił laureat. "Dla wszystkich tych, którzy zadawali sobie pytanie, po co założono IPN, warto odpowiedzieć, że właśnie po to, aby dochodziło do takich wydarzeń, kiedy z tych dołów hańby z Łączki nasi bohaterowie będą przywracani nam wszystkim" - podkreślił. Historyk IPN wyraził nadzieję, że 2014 r. przejdzie do historii "jako ten, w którym powrócą do nas nie żołnierze wyklęci, bo do tego terminu nie jestem przekonany, ale żołnierze niezłomni". Kolejny etap poszukiwań zaplanowano na 2014 r. Z kolei uroczystości pogrzebowe odnalezionych już ofiar komunizmu mają odbyć się w 75. rocznicę utworzenia Polskiego Państwa Podziemnego - 27 września 2014 r. Do tej pory na terenie Cmentarza Wojskowego na Powązkach wydobyto szczątki ok. 200 osób. Zidentyfikowano 16 spośród nich. Odnalezieni są wybitni dowódcy oddziałów AK i WiN: mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", mjr Hieronim Dekutowski "Zapora", a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica. Prace IPN prowadzi od 2012 r. we współpracy m.in. z Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie. Podczas środowej gali przyznano również nagrodę Klubów "Gazety Polskiej". Otrzymał ją historyk Sławomir Cenckiewicz. Nagrodą im. Grzegorza I Wielkiego przyznawaną przez czasopismo "Nowe Państwo" uhonorowano b. premiera Jana Olszewskiego.