Premier Morawiecki wziął udział w pikniku rodzinnym pod hasłem "Dobry czas dla Polski", który zorganizowano w amfiteatrze Nadraduńskiego Centrum Turystyczno-Rekreacyjnym w Stężycy. Premierowi towarzyszyli m.in. posłowie PiS: Janusz Śniadek, Marcin Horała i Kazimierz Smoliński, a także europosłanka Anna Fotyga. "Miałem być w Gołubiu, niedaleko stąd, gdzie Józef Dambek został zamordowany, ten jeden z walczących o Kaszuby, o Polskę w czasie II wojny światowej. Jesteśmy wdzięczni wszystkim naszym wspaniałym Polakom" - mówił do zgromadzonych w amfiteatrze szef rządu. "Jestem wdzięczny także wam za to, że pokazujecie, jak piękne są Kaszuby, jak piękna jest Polska. Bardzo wam za to dziękuję" - dodał zwracając się do zebranych. Premier przyznał, że od towarzyszącego mu posła Marcina Horały dowiedział się, że "niedaleko, w Sierakowicach jest ta gmina polska, gdzie jest najwyższy przyrost naturalny". "Tego życzymy wszystkim gminom w Polsce. Chyba w Stężycy nie może być za bardzo inaczej, też chyba jest dobrze, jeśli chodzi o przyrost naturalny. Ale też słyszałem, że tam, w tamtej gminie jest bardzo wspaniała przedsiębiorczość, że jest bardzo wielu przedsiębiorców. Tutaj zresztą też" - powiedział. "Właśnie widzę, że Kaszuby, te ziemie, powiat kartuski, nieopodal na południe jest powiat kościerski, to ziemie przedsiębiorczości, ale też bardzo atrakcyjne ziemie pod względem turystycznym. Nawet to centrum rekreacyjne, przepiękne centrum. Bardzo się cieszę, że łączycie przedsiębiorczość właśnie z tradycją, z kulturą kaszubską, ale z kulturą polską, której Kaszuby są częścią, są nieodłączną częścią. Bardzo za to dziękuję" - powiedział premier. "To jest dla nas demokracja" "Chcemy, żeby demokracja była czymś pełnowartościowym, żeby demokracja była tym systemem, poprzez który ludzie wrzucając kartkę do urny wyborczej, będą widzieli, że ma to wpływ na ich los, na los państwa" - mówił też premier do zebranych. "To jest dla nas demokracja" - dodał. "Solidarność to system, wokół którego wszystkie nasze działania państwowe i gospodarcze muszą się obracać. To sedno, to rdzeń naszej polityki - polityki gospodarczej, polityki międzynarodowej, w której zresztą pokazujemy, że możni tego świata liczą się z nami coraz bardziej" - mówił. "Widać to na wielu przykładach, bo jesteśmy dumnym, ambitnym narodem; narodem, który wraca na należne miejsce w historii, wraca na należne miejsce w Europie, wśród dużych narodów europejskich" - ocenił. Morawiecki podkreślił, że z ostatnich danych OECD wynika, że Polska jest tym krajem, który w najbliższych latach będzie rozwijał się najszybciej ze wszystkich 36 krajów należących do tej organizacji. "To musi się przekładać na los polskich rodzin" - deklarował premier. Zwracając się do uczestników pikniku, zaznaczył, że łączą oni w sobie pragnienie lepszej, silniejszej, dostatniej Polski, z piękną polską kulturą i historią. "To jest właśnie nasz program. Łączenie tego, co najlepsze z przeszłości, z tym, do czego dążymy - do Polski dostatniej, do Polski, gdzie europejskość rozumiemy jako konkret, jako wysokie zarobki, a nie eksperymenty kulturowe, czy obyczajowe. Dla nas europejskość to jest zasobność polskich portfeli" - mówił premier. Po przemówieniu Po przemówieniu Morawiecki wysłuchał kilku utworów w wykonaniu kapeli kaszubskiej, po czym porozmawiał ze strażakami, którzy licznie przyjechali na festyn, spróbował też kilku potraw, które oferowały panie z Kół Gospodyń Wiejskich. Z amfiteatru, w którym miała miejsce impreza, Morawiecki przeszedł do Urzędu Gminy w Stężycy na - zamknięte dla mediów - spotkanie z samorządowcami. Politycy PiS zainaugurowali objazd po kraju w połowie lipca, podczas pikniku w gminie Gózd na Mazowszu, w którym uczestniczył prezes partii Jarosław Kaczyński. Wcześniej szef PiS zaprezentował "jedynki" list partii w najbliższych wyborach do Sejmu. Kaczyński będzie na czele listy w okręgu warszawskim, premier Morawiecki będzie otwierał listę w Katowicach. W okręgu podwarszawskim "jedynką" został szef MON Mariusz Błaszczak, wicepremier Jacek Sasin w Chełmie, wicepremier i szef resortu kultury Piotr Gliński w Łodzi, a szef KPRM Michał Dworczyk w Wałbrzychu. Jak wynika z wypowiedzi polityków PiS, w przyszłym tygodniu powinny zostać zaprezentowane kompletne listy kandydatów na jesienne wybory parlamentarne.