Zorganizowane w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu spotkanie to jedno z kilku odbywających się w kraju debat poświęconych potrzebom i przyszłości polskich rodzin.- Dyskutujemy nad tym, co możemy w Polsce zrobić, by słowo rodzina, macierzyństwo, ojcostwo kojarzyło się wyłącznie z dobrymi faktami, a nie, tak jak jest to wciąż w wielu rodzinach w Polsce, z mitręgą czy troską - powiedział premier. Dodał, że pieniędzy zawsze będzie za mało, więc trzeba je wydawać w taki sposób, by "jak najlepiej pracowały na rzecz polskich dzieci, polskiej rodziny". - Tego typu troskę państwu deklaruję. Właściwie ważniejszego zadania niż bezpieczeństwo i dobrobyt polskiej rodziny nie ma żaden rząd na świecie - zapewniał szef rządu. Według niego w ciągu ostatnich lat okoliczności na rzecz polskiej rodziny, wychowania polskiego dziecka zmieniły się w sposób radykalny. Wspominał, że gdy obejmował rządy w 2007 r. problem z dostępem do przedszkoli był bardzo duży - ok. 600 gmin nie miało wówczas nawet jednej placówki przedszkolnej. - Dzisiaj w każdej polskiej gminie jest chociaż jedno przedszkole. To ciągle za mało, ale to oznacza wzrost o 30 proc., jeśli chodzi o liczbę dzieci objętych edukacją przedszkolną - mówił Tusk. - Mamy zamiar osiągnąć - i uważam, że jest to w zasięgu naszych możliwości - by na początku 2017 r. każde polskie dziecko było objęte opieką przedszkolną - dodał. Podkreślił, że bardzo istotna dla niego była decyzja o tzw. godzinach za złotówkę, czyli decyzja o wynoszących nie więcej niż 1 zł opłatach za każdą godzinę pobytu dziecka w przedszkolu ponad bezpłatny, ustawowy wymiar. Przypomniał, że wcześniej opłaty za godziny dodatkowe ustalane były w różny sposób. - Tak naprawdę oznaczało to, że dostęp do możliwości edukacyjnych dzieci w Polsce był coraz bardziej zależny od możliwości finansowych rodziców - uznał premier. "Trzeba pracować nad zmianą obyczajów" Premier podkreślił, że w kraju upowszechniają się żłobki, przypomniał też rolę wprowadzonego rocznego urlopu rodzicielskiego. - To powinno w dużym stopniu uczynić kwestie macierzyństwa i tacierzyństwa czymś mniej dewastującym życie, szczególnie życie zawodowe. Bardzo nam zależy na tym, aby ten urlop rodzicielski był z korzyścią dla dziecka, matki, ale także dla zrównoważenia obowiązków, jakie spoczywają na obojgu rodzicach - powiedział. W opinii Tuska trzeba pracować nad zmianą obyczajów, by pojęcia "mama" i "tata" w pierwszych miesiącach, latach życia znaczyły dla dziecka mniej więcej to samo. - Warto sobie uświadomić, że tradycyjny, polski model rodziny zawiera w sobie nie tylko dobre rzeczy. To uciekanie od odpowiedzialności za wychowanie dziecka, szczególnie tych najmłodszych maleństw, przez ojców jest złym dziedzictwem - powiedział. W trakcie konferencji w Poznaniu przygotowano dyskusje panelowe, poświęcone roli ojca w nowej rzeczywistości społecznej, ekonomicznej i kulturowej, a także "przedszkolom za złotówkę", jako rozwiązaniu ułatwiającym dostęp do edukacji. Przedsięwzięcie zapoczątkowane zostało w październiku forum z udziałem premiera, ministrów, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych, ekspertów i samorządowców. Debatowano m.in. na temat rodziny i pracy, mieszkań dla rodzin, rodzin wielopokoleniowych i wielodzietnych, roli ojca i bezpieczeństwa rodziny. Cykl konferencji regionalnych poświęconych tematyce rodziny zaplanowano w kilku miastach kraju. Ich efekty zostaną podsumowane podczas konferencji w Warszawie na początku przyszłego roku. Wtedy też przedstawione zostaną wnioski oraz plan kompleksowych działań prorodzinnych, jakie rząd podejmie do końca kadencji.