- Trudy życia codziennego i kryzys globalny. Zdarzały się katastrofy i tragedie. W roku 2009 potwierdziła się ważność wielkiej polskiej solidarności między ludźmi - powiedział premier. Tusk mówił też, że żegnamy rok 2009 "z nieskłamaną dumą w sercach", ponieważ Polska skutecznie obroniła się przed "globalnym nieszczęściem kryzysu finansowego". Premier powiedział, że jest gotów założyć się, iż efekty polskiej gospodarki będą w 2010 r. lepsze od przewidzianych w przyszłorocznym budżecie. - A to oznacza raczej rok trochę lepszy niż zakładamy. Co nie znaczy, że będzie raj na ziemi, bo w wymiarze światowym i europejskim będzie to nadal rok trudny - podkreślił Tusk. Według niego, Polska będzie nadal jasnym, a może najjaśniejszym punktem w Europie. Premier zapowiedział, że w styczniu rząd przedstawi plan konsolidacji finansów publicznych. Dodał, że wydatki muszą rosnąć zawsze trochę wolniej niż dochody.